Terminarz: Stal trafiła najgorzej? Drużynę czeka seria wyjazdów

Gorzowska Stal ma na papierze najtrudniejszy początek sezonu. W pierwszych czterech kolejkach zespół Stanisława Chomskiego rozegra aż trzy mecze na wyjeździe. - Już na początku tę drużynę czeka sprawdzian - zauważa Zenon Plech.

Mistrzowie Polski z 2014 roku pojadą na inaugurację do Leszna, a w trzeciej i czwartej kolejce rywalizować będą w Tarnowie i Poznaniu. W Gorzowie podejmować będą natomiast 15 kwietnia MRGARDEN GKM Grudziądz.

Jak zaznacza Zenon Plech, drużynę Stanisława Chomskiego czeka prawdopodobnie najtrudniejszy początek sezonu. Sześć ekstraligowych drużyn rozpocznie ligę od dwóch meczów u siebie i dwóch na wyjeździe. Najbardziej korzystny układ pierwszych kolejek ma natomiast Ekantor.pl Falubaz. Zielonogórzanie rozegrają na starcie aż trzy mecze u siebie (ze Spartą, KS ROW-em i Fogo Unią). W międzyczasie wybiorą się na jeden wyjazd - do Torunia.

- Wszyscy odjadą ostatecznie tyle samo spotkań u siebie i na torach rywali, ale początek sezonu jest bardzo ważny. Jak drużyna dozna paru porażek na początku rozgrywek, to później musi gonić czołówkę i różnie z tym bywa. Większość woli więc zacząć ligę od spotkań u siebie - zauważa Zenon Plech.

Stal Gorzów ma poza tym nie najlepsze wspomnienia z poprzedniego sezonu. Wówczas doznała na starcie sezonu aż sześć porażek z rzędu. - Teraz gorzowianom to raczej nie grozi, bo dokonali znaczących wzmocnień składu - dodaje Plech, wspominając o kontraktach Przemysława Pawlickiego i Michaela Jepsena Jensena.

Gorzowianie będą murowanymi faworytami meczu z GKM-em Grudziądz. Trudno jednak powiedzieć, czy uda im się zdobyć punkty w Lesznie i Tarnowie. Wyzwaniem będzie także wyjazdowy mecz z Betardem Spartą Wrocław, która wystartuje w tym sezonie na torze w Poznaniu. - Każdy z tych trzech wyjazdów będzie dla Stali trudny. Także ten ze Spartą, bo poznański tor jest dla wszystkich zawodników niewiadomą. Może się jednak okazać, że obawy o Stal będą przesadzone. Nie sądzę, by popełniono tam błędy sprzed roku i zanotowano ponowny falstart sezonu - podsumował Zenon Plech.

Źródło artykułu: