Jacek Frątczak: Trzeba rozszerzyć play-offy

Wśród propozycji regulaminowych, nad jakimi będą debatować kluby jest rozszerzenie play-offów Ekstraligi. - Potrzebujemy tej zmiany. Nie może być tak, że dla niektórych drużyn sezon trwa 4,5 miesiąca - mówi Jacek Frątczak.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak informowaliśmy już wcześniej, przed sezonem 2016 zanosi się na zmiany w Regulaminie Sportu Żużlowego. Przedstawiono przeszło dwadzieścia propozycji, które zostały złożone przez osoby ze środowiska. Wśród nich jest pomysł rozszerzenia play-offów PGE Ekstraligi, by mogło uczestniczyć w nich sześć drużyn.

Zwolennikiem powrotu do tego rozwiązania jest od dawna ekspert naszego portalu, Jacek Frątczak. - Przez to, że w play-offach startują tylko cztery zespoły, każdego roku część klubów zmuszona jest kończyć ligę już w sierpniu, czyli w zasadzie po 4,5 miesiącach sezonu. Rozszerzenie rundy finałowej o dwa dodatkowe zespoły przyniosłoby moim zdaniem same korzyści. Kluby jechałyby w takim przypadku ćwierćfinały, a te, które by awansowały, miałyby później jeszcze półfinały i mecze o medale. Sezon zostałby dzięki temu wydłużony i byłoby bardziej sprawiedliwie. Wielu klubom w pierwszej części rozgrywek zdarzają się wypadki losowe, związane choćby z kontuzjami. Rozszerzając play-offy do sześciu uczestników dawalibyśmy tym klubom drugą szansę - zaznacza Jacek Frątczak.

Kluby mogą sprzeciwić się temu pomysłowi ze względu na koszty. Zawodnikom należałoby bowiem zapłacić za dwa dodatkowe, ćwierćfinałowe spotkania. Jacek Frątczak widzi jednak rozwiązanie tej sytuacji. - Można zapobiec dodatkowym kosztom poprzez stosowne zapisy kontraktowe, ustalając z zawodnikami, że stawki za mecze ćwierćfinałowe będą mniejsze niż w przypadku pozostałych spotkań. Te dwa dodatkowe mecze mogłyby zostać rozliczone w odrębnym porozumieniu i jest to rzecz to zrobienia. Żużlowcom na pewno nie zabrakłoby motywacji, bo mieliby przed sobą marchewkę w postaci półfinałów i finałów, gdzie w przypadku awansu zarobiliby już tyle, ile w całym sezonie. Zobaczymy jak na pomysł rozszerzenia play-offów zareagują prezesi, ale jesteśmy w stanie wprowadzić to tak, by wszyscy na tym skorzystali i wyszli w najgorszym przypadku na finansowe "zero" - przekonuje.

Inna sprawa, że rozszerzenie play-offów zwiększyłoby prestiż rozgrywek ligowych. - Zmagania po rundzie zasadniczej nie są może najbardziej sprawiedliwe, ale niewątpliwie dostarczają zdecydowanie największych emocji. Play-offy to najważniejsza cześć sezonu i jeśli trwałyby dłużej, zadowoleni byliby kibice, media, a także sponsorzy. Podniosłoby to atrakcyjność ligi i o czym wspomniałem już wcześniej, sezon trwałby po prostu dłużej. Sytuacja, kiedy dana drużyna zaczyna ligę w kwietniu, a kończy w sierpniu jest naprawdę kuriozalna. Bez względu na sympatie i antypatie klubowe, powinniśmy się z tym zgodzić - kwituje Frątczak.

Komentarze (61)
avatar
mentikk
9.12.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Te 6 drużyn to takie niematematyczne. Albo te lipne ćwierćfinały, gdzie 2 najlepsze ekipy "czekają" po RZ, albo 3 pary. Ideał - 10 zespołów w ELidze - 8 awansuje do PO i są 4 pary. Proste, logi Czytaj całość
avatar
SportiGTZ
9.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A nie można jakoś zwiększyć do jeszcze wiecej meczy np do 3 wygranych ? i w cwiercfinale i polfinale i finale ? I wtedy wgl mniej im zapłacić bo na moje niektorzy zawodnicy dostaja za duuuuzooo Czytaj całość
Oyayebye
9.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak kiedyś zaśpiewała M. Rodowicz " ale to juz było..." 
avatar
teknokiller
9.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Idąc tym torem zróbcie ligę wiosenną i jesienną.Kużwa mać wiadomo ,że ktoś musi być 5 lub 6 . 
avatar
Bob Budowniczy
8.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W play-offach powinny jeździć 4 drużyny, ale nie 1z4 oraz 2z3 tylko każdy z każdym. To by było najbardziej sprawiedliwe. Jedna wpadka nie decydowała by o stracie szansy na złoto.