Rybniczanie zdołają awansować do finału? "Musimy mocno rąbnąć od początku"

Przed rybnickim klubem stoi bardzo trudne zadanie. Zawodnicy ŻKS ROW Rybnik muszą w niedzielę odrobić 18 punktów, by móc nadal myśleć o awansie do PGE Ekstraligi.

Rybniczanie w starciu z ostrowianami spisywali się bardzo dobrze do 9. wyścigu. Później nastąpił koszmar, cztery podwójne wygrane zawodników Ostrovii i ostateczne zwycięstwo gospodarzy 54:36. - Powiem szczerze, że nie wiem, co się stało z zawodnikami ŻKS ROW Rybnik od 10. biegu. Wszystko się dobrze układało, prowadziliśmy i w jednym momencie przegrana w czterech biegach stosunkiem 5:1. W sobotę zrobimy spotkanie, przeanalizujemy to i z pewnością wyciągniemy wnioski. Co do nominowanych biegów to mam tylko jedno do powiedzenia - każda decyzja trenera Jana Grabowskiego jest bardzo dobra - powiedział dla WP SportoweFakty Krzysztof Mrozek.

ŻKS ROW nie stoi jeszcze na przegranej pozycji, lecz pewne jest to, że rybniczan czeka ciężki bój o awans do finału. - W niedzielę musimy "rąbnąć" dosyć mocno od pierwszego biegu, by uciec Ostrovii i odrabiać jak najszybciej straty z piątkowego meczu. Zobaczymy jutro jak to będzie się układać - oznajmił prezes rybnickiego klubu.

Krzysztof Mrozek wierzy w swój zespół i podkreśla, że nie można jeszcze przekreślać szans rybniczan. - Nie będzie żadnych specjalnych treningów przed niedzielnym spotkaniem. Będzie standardowy przedmeczowy trening, na którym będziemy chcieli się dopasować jak najlepiej. Myślę, że powalczymy. Na pewno nie jest tak, że przekreśliliśmy wszystko i już nie mamy szans. 15 biegów przed nami i wszystkie trzeba wykorzystać. Musimy zrobić to tak, by finał był dla Rybnika - zakończył Krzysztof Mrozek.

Źródło artykułu: