Pierwsza porażka grudziądzan przy światłach? - MRGARDEN GKM Grudziądz vs. Fogo Unia Leszno (zapowiedź)

Do Grudziądza przyjeżdża podrażniona po ostatniej wysokiej porażce na wyjeździe we Wrocławiu Fogo Unia Leszno. Obecny lider PGE Ekstraligi zamierza dopisać do tabeli kolejne meczowe punkty.

Byki kapitalnie rozpoczęły tegoroczne rozgrywki. Dość nieoczekiwanie wpadka zdarzyła im się jednak podczas meczu na własnym obiekcie z KS Toruń, gdzie minimalnie uległy Aniołom 44:46. Podopieczni Adama Skórnickiego szybko zrehabilitowali się i odnieśli przekonujący triumf w Zielonej Górze nad miejscowym SPAR Falubazem. Ostatniego spotkania we Wrocławiu nie będą jednak wspominać zbyt miło (ekipa Piotra Barona rozbiła Unię aż 57:32), zwłaszcza, że urazów na Stadionie Olimpijskim nabawili się Emil Sajfutdinow oraz Piotr Pawlicki. Obaj zrobili sobie krótką przerwę, aby zregenerować siły przed dalszą częścią sezonu.
[ad=rectangle]
Potencjał gości jest bezapelacyjnie wysoki. Nicki Pedersen i Emil Sajfutdinow to największe gwiazdy Byków, które ciągną wynik drużyny praktycznie w każdym spotkaniu. Co ciekawe, Duńczyk reprezentował w przeszłości barwy GKM-u Grudziądz. W 2000 roku odjechał dla żółto-niebieskich kilka całkiem niezłych spotkań. Do tego dochodzi fantastyczna dyspozycja w tegorocznych rozgrywkach braci Pawlickich i nieobliczalny Bartosz Smektała, który niejednokrotnie błysnął już w tym roku na torach Ekstraligi. Oczekiwania spełniają również Grzegorz Zengota i powracający po kontuzji Tomas H. Jonasson. Tym razem leszczynianie wystąpią bez swojego kapitana - Tobiasza Musielaka. "Toffek" wrócił niedawno na tor po kontuzji odniesionej w Gorzowie, ale nie grzeszy skutecznością.

Sztab szkoleniowy Fogo Unii cieszy się za to z wysokiej formy Piotra Pawlickiego, który odpoczął od żużla po wypadku we Wrocławiu i opuścił tegoroczny Drużynowy Puchar Świata. Do ścigania wrócił w miniony wtorek, z bardzo dobrej strony pokazując się w szwedzkiej Elitserien. Z kolei w środę zajął z trzynastoma punktami drugie miejsce w eliminacjach MIMP na torze w Opolu. W niedzielę będzie chciał podtrzymać dobrą passę.

Piotr Pawlicki powrócił na tor w całkiem niezłym stylu
Piotr Pawlicki powrócił na tor w całkiem niezłym stylu

Dla podopiecznych Roberta Kempińskiego mecz z Bykami będzie kolejnym w kategorii "być, albo nie być". Po zaciętym meczu ze SPAR Falubazem, grudziądzan czeka następna bardzo ciężka potyczka na Hallera. Tym bardziej, że żółto-niebiescy będą musieli sobie radzić bez jednego ze swoich liderów Artioma Łaguty. W związku z tym pozostali zawodnicy MRGARDEN GKM-u powinni wspiąć się na wyżyny swoich możliwości, aby pokonać naszpikowaną gwiazdami Fogo Unię.

Miejsce Rosjanina zajmie Jurica Pavlic. Chorwat spisuje się w tym roku bardzo słabo i nie należy spodziewać się z jego strony zbyt wielu punktów. Po raz pierwszy w tym roku przed publicznością z Grudziądza zaprezentuje się powracający po kontuzji Hubert Łęgowik. Częstochowianin ma za sobą już występ w eliminacjach MIMP na macierzystym torze i w potyczce z Fogo Unią będzie chciał się zaprezentować z jak najlepszej strony. Kluczowa w kontekście końcowego rezultatu może się okazać dyspozycja Rafała Okoniewskiego i Daniela Jeleniewskiego. Wobec absencji Łaguty wspomniana dwójka zawodników będzie musiała na siebie wziąć większy ciężar walki.

Kibice gospodarzy liczą tradycyjnie na świetnie dysponowanego na macierzystym obiekcie, brązowego medalistę Drużynowego Pucharu Świata - Krzysztofa Buczkowskiego. Skuteczny na grudziądzkim torze powinien być też Tomasz Gollob, który dotychczas nie zawodził na własnym owalu.

Absencja Artioma Łaguty może bardzo mocno skomplikować sytuację MRGARDEN GKM-u Grudziądz
Absencja Artioma Łaguty może bardzo mocno skomplikować sytuację MRGARDEN GKM-u Grudziądz

Beniaminek PGE Ekstraligi liczy na łut szczęścia i magię wieczoru przy Hallera. GKM nie przegrał jeszcze nigdy meczu na własnym obiekcie przy sztucznym oświetleniu. Dodatkowo na weekend prognozowane są w mieście nad Wisłą opady deszczu. Gdyby spotkanie zostało przełożone z powodu niekorzystnej aury, Artiom Łaguta byłby do dyspozycji grudziądzan w innym terminie. Obie ekipy spotkały się już w tym sezonie na stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie na inaugurację Ekstraligi. Fogo Unia Leszno pokonała GKM Grudziądz 54:36. Byki do zwycięstwa poprowadził Nicki Pedersen, który na swoim koncie zapisał 14 punktów.

Awizowane składy:

Fogo Unia Leszno
1. Nicki Pedersen
2. Tomas H. Jonasson
3. Przemysław Pawlicki
4. Grzegorz Zengota
5. Emil Sajfutdinow
6.
7. Piotr Pawlicki

MRGARDEN GKM Grudziądz
9. Artiom Łaguta
10. Daniel Jeleniewski
11. Tomasz Gollob
12. Rafał Okoniewski
13. Krzysztof Buczkowski
14. Hubert Łęgowik

Początek spotkania:
godz. 19:30, rez. nSport+ HD
Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Włodzimierz Kowalski

Zamów relację z meczu MRGARDEN GKM Grudziądz - Fogo Unia Leszno
Wyślij SMS o treści ZUZEL GRUDZIADZ na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

Ceny biletów:
Normalny - 35 zł
Ulgowy - 25 zł
Dzieci do lat 7 - wstęp bezpłatny.


Uprawnienia do zakupów biletów i karnetów ulgowych:

- dzieci i młodzież ucząca się w trybie dziennym,
- studenci w wieku do 24 lat za okazaniem ważnej legitymacji studenckiej,
- emeryci i renciści powyżej 65 lat za okazaniem ważnej legitymacji,

- kobiety powyżej 60 lat.


Przewidywana pogoda na niedzielę (za twojapogoda.pl):

Temperatura: 18°C
Wiatr: 11 km/h
Deszcz: 2.8 mm
Ciśnienie: 1012 hPa

Ostatni raz w ligowym meczu obie drużyny zmierzyły się ze sobą na torze w Grudziądzu 30 maja 1999 roku. Również wówczas występowały one w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ówczesny Kuntersztyn-Roleski Grudziądz wygrał z przyjezdną ekipą Unii Leszno 51:38. Gospodarzy do końcowego triumfu poprowadził Billy Hamill, autor czternastu punktów. Z kolei wśród Byków najlepiej spisał się Leigh Adams, który zapisał na swoim koncie jedenaście "oczek" z bonusem.

Źródło artykułu: