Rozegrane w ostatnich tygodniach treningi punktowane rozwiały wszelkie obawy, czy Tobiasz Musielak będzie dobrze przygotowany do nowego sezonu. Pomimo dwóch operacji złamanej w ubiegłym roku ręki, młodzieżowiec doszedł do siebie i wrócił na tor podczas pierwszych treningów swojego zespołu.
Musielak wypadł udanie zwłaszcza na tle Unibaksu Toruń, spisując się dobrze zarówno w Lesznie (8+1), jak i na MotoArenie (7). "Tofeek" nieco słabiej zaprezentował się dopiero na tle tarnowskiej Unii , w trzech wyścigach zdobywając trzy punkty. Niepokojąco zakończył zakończyła się także próba generalna, jaką był sobotni Memoriał Alfreda Smoczyka. Musielak zdobył w nim tylko trzy oczka, dwukrotnie dojeżdżając do mety na ostatniej pozycji.
Spokojna o postawę swojego młodzieżowca jest jednak Fogo Unia Leszno. - Owszem, nazywaliśmy Memoriał próbą generalną, ale jeden słabszy występ Tobiasza nie powinien nas niepokoić. Każdemu może przytrafić się gorszy dzień. Zawodnik sprawdzał poza tym rożne ustawienia sprzętowe - wyjaśnił trener Roman Jankowski, przypominając, że Tobiasz Musielak wygrał półfinał eliminacji IMŚJ rozgrywany na torze w Pile.
Podobnie na całą sprawę patrzy także menedżer zespołu, Paweł Jąder. - Tobiasz to doświadczony zawodnik i myślę, że doskonale wie, co robi. Zawodnicy, którzy mają jakieś problemy sprzętowe, powinni dopasować się do toru na ostatnich dwóch treningach - podkreślił Jąder.
O tym, że leszczynianie mają zaufanie do swojego młodzieżowca świadczy fakt, że w dwóch treningach punktowanych z Unibaksem wystawiali go bez obaw na pozycji seniora. Możliwe, że w przypadku kontuzji jednego z zawodników, podobny wariant będzie stosowany w trakcie ligowego sezonu.
Pawle, nie wiem czy on wie co robi, może. Gorzej że wątpię by wiedział jak naprawić ten stan rzec Czytaj całość