Włókniarz Częstochowa nie rozliczył się jeszcze z Emilem Sajfutdinowem. Do końca listopada Rosjaninowi miała zostać wypłacona pierwsza rata w wysokości 300 tysięcy złotych. Klub tłumaczył, że tak się nie stało, ponieważ pieniądze zostały zabezpieczone na poczet potencjalnych kar nałożonych na zawodnika. Dzisiaj już wiemy, że łączna suma kar wynosi 200 tysięcy złotych, czyli 100 tysięcy mniej, niż miała wynosić pierwsza rata zaległości względem zawodnika. Na 200 tysięcy złotych składają się następujące kary:
- 50 tysięcy złotych za niestawienie się zawodnika w meczu Włókniarz Częstochowa - Unia Leszno
- 50 tysięcy złotych za niestawienie się zawodnika w meczu Unibax Toruń - Włókniarz Częstochowa
- 50 tysięcy złotych za ujawnienie informacji dotyczących realizacji kontraktu
- 50 tysięcy złotych za naruszenie dobrego imienia i wizerunku klubu
Włókniarz Częstochowa nałożył maksymalne kary, jakie wynikają ze Zbioru Zasad Regulujących Stosunku Pomiędzy Zawodnikiem a Klubem. Zakres możliwych kar został określony w paragrafie 21 Regulaminu Przynależności klubowej, który brzmi:
"1. Klub ma prawo nałożyć na zawodnika następujące kary umowne:
1) za niestawienie się na zawody mimo otrzymanego powołania - 50.000 zł netto (30.000 zł w wypadku klubu I ligi i 15.000 zł w wypadku klubu II ligi),
2) za udokumentowane prowadzenie niesportowego trybu życia - 50.000 zł netto, (20.000 zł w wypadku klubu I ligi i 10.000 zł w wypadku klubu II ligi),
3) za naruszenie dobrego imienia i wizerunku Klubu – 50000 zł netto (20.000 zł w wypadku klubu I ligi i 10.000 zł w wypadku klubu II ligi),
4) za używanie słów powszechnie uznawanych za obraźliwe w stosunku do działaczy Klubu, podmiotu zarządzającego, Zawodników lub Sędziów – 50000 zł netto(20.000 zł w wypadku klubu I ligi i 10.000 zł w wypadku klubu II ligi),
5) za ujawnienie informacji dotyczących realizacji kontraktu – 50000 zł netto, (20.000 zł w wypadku klubu I ligi i 10.000 zł w wypadku klubu II ligi), a nadto zostanie wszczęte postępowanie dyscyplinarne na podstawie Regulaminu Dyscyplinarnego PZM."
Włókniarz zastosował punkt 1, 3 i 5 Regulaminu Przynależności klubowej. Problem w tym, że klub wiedział, że na mecz z Unią Leszno Sajfutdinow nie dotrze, ponieważ jego ojciec był umierający. Nieobecność Rosjanina w meczu z Unibaksem była spowodowana śmiercią ojca zawodnika. Uchybienie ze strony zawodnika w tym przypadku polegało na tym, że nie poinformował on klubu na piśmie o tych wydarzeniach. Po śmierci Damira - ojca Emila klub składał nawet kondolencje. Teraz postanowił... nałożyć na zawodnika maksymalne kary wynikające z regulaminu.
Włókniarz miał zapłacić Rosjaninowi pierwszą część zaległości do 30 listopada. Do dzisiaj tego nie zrobił. Kary na zawodnika zostały z kolei nałożone 29 stycznia 2014 roku. Zarówno zawodnik, jak i klub nie chcą komentować tej sprawy.