Nicki Pedersen: Liczę, że Hampel wyczerpał już limit szczęścia

Nicki Pedersen jest zdeterminowany by zakończyć tegoroczny cykl Grand Prix na drugim miejscu. Duńczyk liczy, że ostatnie dwie turniejowe rundy będą dla niego pomyślne.

Trzykrotny indywidualny mistrz świata plasuje się na 4. miejscu w tabeli Grand Prix (108 punktów). Do trzeciego Jarosława Hampela traci jedynie 4 "oczka". Drugi w klasyfikacji jest Emil Sajfutdinow (114 punktów), dla którego z powodu kontuzji tegoroczne rozgrywki już się zakończyły.

Głównym celem Nickiego Pedersena na końcówkę sezonu 2013 jest zajęcie drugiego miejsca w klasyfikacji końcowej cyklu Grand Prix. - Definitywnie złoto jest poza moim zasięgiem. Pierwsze miejsce jest dla Taia (Woffindena), a ja skupiam się na walce o srebro. Muszę zaliczyć dwie udane rundy Grand Prix żeby pokonać Hampela i Nielsa (Kristiana Iversena). To proste - powiedział na łamach speedwaygp.com "Power".

36-latek nie był zadowolony z przebiegu ostatniej rundy światowego czempionatu w słoweńskim Krsko. Duńczyk zawody zakończył na półfinale, a triumfował wówczas Jarosław Hampel.

- W półfinale popełniłem mały błąd, ale tego typu biegi to zawsze loteria. Przed wyścigiem podjęliśmy z teamem błędne decyzje i musieliśmy za to słono zapłacić. Czasami tak się dzieję, jednak ja nadal pozostaję w grze. Hampel triumfował w Krsko, co nie było dla mnie idealnym rozwiązaniem, ale miejmy nadzieję, że wyczerpał już limit szczęścia w tym sezonie i teraz mi będzie ono sprzyjać - dodał na koniec Pedersen.

Źródło: speedwaygp.com

Żużlowy kalendarz ścienny na rok 2014 dostępny w sprzedaży ONLINE! Polecamy wszystkim kibicom!

Źródło artykułu: