Adrian Miedziński startował z kontuzją, teraz robi sobie kilka dni przerwy

7 punktów wywalczył [tag=1143]Adrian Miedziński[/tag] dla Unibaksu Toruń w spotkaniu ze Stelmet Falubazem Zielona Góra. Jak się okazało, wychowanek Aniołów wystartował w tym meczu pomimo kontuzji!

Kilka tygodni temu "Miedziak" zaliczył groźne upadki w Elitserien i towarzyskim meczu Czechy - Polska. Z tego powodu musiał przez jakiś czas odpoczywać od żużla. Żużlowiec obecnie ściga się ze złamaną piątą kością śródręcza. - Od spotkania w lidze szwedzkiej i feralnego upadku zmagam się z kolejną kontuzją. Nie chciałem nikogo niepokoić przy obecnych problemach w drużynie, jednak rzeczywistość wygląda tak, że mam złamaną piątą kość śródręcza. Niestety przysparza to wiele problemów w jeździe, czego boleśnie doświadczyłem na sobotnim treningu. Sytuacja kadrowa naszej drużyny sprawiła, że wystartowałem w tym meczu - powiedział na łamach swojej oficjalnej strony.

Aby dojść do pełnej sprawności, Miedziński postanowił zrezygnować ze wszelkich startów w bieżącym tygodniu. Oznacza to, że nie pomoże Vargarnie Norrkoeping we wtorkowym spotkaniu ze Smederną Eskilstuna. Zawodnik dwa razy dziennie przechodzi zabiegi rehabilitacyjne i liczy, że będzie w stanie normalnie rywalizować w najbliższej kolejce Enea Ekstraligi. [i]

Zdjęcie rentgenowskie ręki zawodnika (fot. adrianmiedzinski.pl)
Zdjęcie rentgenowskie ręki zawodnika (fot. adrianmiedzinski.pl)

[/i]


źródło: adrianmiedzinski.pl[i]

[/i]

Komentarze (190)
avatar
Feluch44
22.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
prawada jest taka ze mial bardzo wolne motocykle na ktorych nie byl w stanie zrobic lepszego wyniku 
Szyba
22.07.2013
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Szacunek Adrian za wczoraj i życzę szybkiego powrotu do pełni zdrowia ,dzieki 
avatar
ks vitold
22.07.2013
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
najlepsze że Osobniki rodzaju koronkowo - kolankowego same jeszcze wczoraj się szczycili co komu oni zrobią.,ale jacy oni..??? zawodnicy i klub się odcina od takich treści bo po co im ten cięża Czytaj całość
avatar
ks vitold
22.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
no to zleciała się dzieciarnia.,łezki i noski wytarte a teraz słuchamy waszych nowych opowieści...co się stało że się...hehehe...( 
avatar
ks vitold
22.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
a już myślałem że ominie mnie ta przyjemność "człowieka jarosza" ale co tam.,łowimy..,łowimy...(ale dzisiaj biorą... lecą na same fakty... szkoda że te rybki nie potrafią spełniać WŁASNYCH marz Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści