"Sówkins" zapisał na swoim koncie 11 punktów i był najlepszym zawodnikiem dnia. Ekipa z Rzeszowa uplasowała się jednak na ostatniej pozycji. - Dzisiejsze zawody były dla mnie bardzo udane. Po pierwszym biegu wprowadziliśmy małe zmiany w ustawieniach i jak widać wszystko zagrało. Bardzo się z tego cieszę. Kilka godzin przed zawodami nad Zieloną Górą przeszły silne opady deszczu, przez co tor był naprawdę wymagający. Brawa dla moich kolegów z zespołu. Widać, że chłopaki mają duży potencjał, tylko potrzeba im jazdy. Arturowi (Cyło) udało się przywieźć dwa punkty, Krystian (Rempała) miał niestety nieco pecha. Taki jest ten sport. Trzymam za nich kciuki - powiedział na swojej stronie internetowej Łukasz Sówka.
Źródło: sowkaracing.pl