- Już drugi rok z rzędu będę się cieszył towarzystwem najbliższych. Mieszkając ponad sześć lat w Anglii nie zawsze miałem okazję spędzić święta z rodziną. Ominęło mnie wiele rodzinnych uroczystości, świąt Bożego Narodzenia, czy Wielkiej Nocy. Stęskniłem się za polską Gwiazdką ze sprzątaniem, gotowaniem, ubieraniem choinki, wigilijną kolacją z tradycyjnymi potrawami, ale przede wszystkim za towarzystwem najbliższych w tym świątecznym gwarze - powiedział dla portalu SportoweFakty.pl Paweł Mizgalski.
Podczas świąt Bożego Narodzenia do domu państwa Mizgalskich zawitają najbliżsi. - Do naszego domu na święta przyjeżdżają moi dwaj młodsi bracia Łukasz i Mateusz, którzy na co dzień mieszkają, pracują i studiują we Wrocławiu. Naturalnie nie zabraknie Basi i Zbyszka - naszych rodziców, a także babci, wujków, cioć i kuzynów. Myślę, że będzie gwarno i wesoło. Bardzo się cieszę na czas spędzony w towarzystwie mojej partnerki Justyny i jej najbliższych - stwierdził prezes Włókniarza Częstochowa.
Naturalnie w czasie świąt u Pawła Mizgalskiego nie zabraknie akcentów żużlowych. Prezes klubu z Częstochowy otrzymał zaproszenie od Kamila Cieślara i jego rodziców. - Pierwszy i drugi dzień świąt to dla wielu z nas okazja, by odwiedzić dalszą rodzinę i przyjaciół. Ja na przykład nie mogę się doczekać tradycyjnej śląskiej mocki, siemieniotki czy makiełki przygotowanych przez panią Marię Cieślar, czy też lampki wina na skypie w towarzystwie przyjaciół z Londynu - opowiadał dalej Mizgalski.
Na koniec prezes Włókniarza nie omieszkał złożyć świątecznych i noworocznych życzeń. - Spoglądając w rok 2013 pragnę życzyć wszystkim sympatykom CKM Włókniarz jak najwięcej powodów do radości i dumy z waszego klubu. Kibicom żużla w Polsce życzę emocjonującego i pełnego pięknej sportowej walki na torze sezonu Ekstraligi, I i II ligi żużlowej. Wszystkim Państwu składam w imieniu Zarządu CKM Włókniarz SA życzenia zdrowych, radosnych świąt Bożego Narodzenia oraz sprzyjającego państwa prywatnym i zawodowym planom, marzeniom i ambicjom nowego 2013 roku - zakończył.