Marek Jankowski dla SportoweFakty.pl: Hampel jest wciąż wolnym zawodnikiem

Od kilkunastu tygodni Jarosława Hampela przedstawia się jako zawodnika Stelmetu Falubazu. Tymczasem "Mały" wciąż nie podpisał umowy z zielonogórskim klubie, a teraz widziany jest w... Bydgoszczy.

29 listopada Józef Dworakowski, prezes Unii Leszno oficjalnie ogłosił, że z klubu odchodzi Jarosław Hampel. Nikogo to nie zdziwiło bowiem w wakacje doszło do konfliktu między "Małym" a szefem "Byków", a późniejsze negocjacje nie dawały żadnych efektów. Tym bardziej, że zawodnik od dawna był łączony ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra. Tymczasem minęło kilka tygodni, a żużlowiec wciąż nie zawarł umowy z czwartym zespołem Ekstraligi minionego sezonu. Dlaczego?

- Do uzgodnienia pozostały niuanse. Jesteśmy dogadani w kwestiach finansowych. Wbrew temu co się mówi żądania Hampela nie są wcale wygórowane, a nasza propozycja zadowala z kolei zawodnika - mówi Marek Jankowski, prezes zielonogórskiej drużyny w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl - Umowa nie jest jednak podpisana, więc Jarek jest wolnym zawodnikiem i może jeździć na przykład w Bydgoszczy. Na razie rzeczywistość kreują media. 13 grudnia na organizowaną przez nas debatę przyjechały licznie telewizje, by zobaczyć, jak podpisujemy kontrakt z Hampelem. Ale przecież my nigdzie nie mówiliśmy, że tego dnia zawrzemy umowę z Jarkiem. Cały czas powtarzamy, że drużynę chcemy mieć skompletowaną przed świętami. Mamy więc jeszcze kilka dni - dodaje szef Stelmetu Falubazu.

Od dawna jednak władze zielonogórskiego klubu bardzo ciepło wypowiadają się o zawodniku, a sam Hampel wiele razy zachwalał Stelmet Falubaz. Zawodnik podkreślał, że to markowy klub i wybrał najlepszą ofertę z możliwych. Tymczasem według naszych informacji strony nie mogą dojść do porozumienia w sprawie długości obowiązywania umowy i pewnych spraw sponsorskich. - Wiele doniesień na temat naszego klubu było nieprawdziwych. Najpierw z Zieloną Górą dogadany był Tomasz  Gollob, z którym nigdy nie prowadziliśmy rozmów. Potem pozyskaliśmy już niby Emila Sajfutdinowa. Nie ukrywaliśmy od samego początku, że zależy nam by, Jarek startował w naszych barwach i prowadzimy z nim rozmowy. Negocjacje jednak cały czas trwają, a niektórych szczegółów kontraktu nie ujawnia się dopóki nie jest zawarty. Mogę tylko powiedzieć, że nie proponowaliśmy Hampelowi pięcioletniego kontraktu, jak pisze jedna z gazet. Powtarzam, że póki co nie można wykluczyć żadnej opcji i wszystko jest możliwe. Do czasu, kiedy umowa nie zostanie sfinalizowana - dodał Marek Jankowski.

Do gry o pozyskanie Jarosława Hampela weszła ponoć Polonia Bydgoszcz. Nad Brdą nikt jednak nie potwierdza tych doniesień. - Mamy w tej chwili sześciu zawodników i finalizujemy transfer ostatniego żużlowca. Żadnych nazwisk nie mogę podać, bo tak umówiliśmy się z zawodnikami. Skład naszej ekipy ogłosimy w najbliższy piątek - mówi Jerzy Kanclerz , dyrektor sportowy Polonii i menedżer zespołu.

Źródło artykułu: