4 września Marian Dering zrezygnował z funkcji prezesa Polonii Bydgoszcz. Jego decyzję uszanowała rada nadzorcza klubu ze Sportowej i od 6 września działacz przestał pełnić swoją funkcję. Już tego dnia ogłoszono konkurs na nowego szefa klubu. Do dnia wyboru włodarza prokurentem został wybrany Andrzej Polkowski, działacz od wielu lat związany z Polonią.
Spekulowano, czy w ogóle znajdą się chętni do zajęcia fotela prezesa Polonii. Nie jest bowiem tajemnicą, że w klubowym budżecie jest dziura w wysokości około 1.700.000 złotych. Nie ma ponadto dyrektora, ani menedżera żużlowego zespołu. Okazało się jednak, że nie brakuje odważnych, którzy chcą wyprowadzić klub z głębokiego kryzysu.
Oferty do konkursu złożyło 13 osób. Jedna z nich wycofała się jednak z wyścigu do objęcia fotela szefa prezesa bydgoskiego klubu. Na placu boju pozostało zatem 12 kandydatów. Dwóch z nich z przyczyn zawodowych nie wyraziło zgody na publikację nazwiska. Na dziś wiadomo więc, że prezesem klubu z ulicy Sportowej chcą być (kolejność alfabetyczna):
1. Marek Brodowski
2. Maciej Erdmann
3. Grzegorz Górniewicz
4. Krzysztof Kłopocki
5. Dariusz Laskowski
6. Sebastian Maliszewski
7. Piotr Olszewski
8. Jacek Trela
9. Grzegorz Wróblewski
10. Andrzej Zawadzki
W przyszłym tygodniu rada nadzorcza Polonii przeprowadzi z wybranymi kandydatami (prawdopodobnie będą to 4 osoby) rozmowy kwalifikacyjne. Decyzję dotyczącą wyboru nowego prezesa zarządu klubu jej członkowie podejmą po konsultacji z przedstawicielami Urzędu Miasta Bydgoszczy i Bydgoskiego Towarzystwa Żużlowego Polonia. Następcę Mariana Deringa mamy poznać również w przyszłym tygodniu.