Marcin Rempała jak profesor - relacja z meczu Kolejarz Opole - Speedway Wanda Kraków

W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Kolejarz pokonał Wandę 50:40. Spotkanie było wyrównane, ale różnicę zrobił świetnie jeżdżący parą [tag=6635]Marcin Rempała[/tag].

Młodszy z braci Rempałów, wraz z Michałem Mitko, był najskuteczniejszym zawodnikiem meczu. Zasłużył na miano bohatera nie tylko ze względu na wysoką zdobyczą, lecz przede wszystkim zespołową jazdę. Widział na torze niemal wszystko i pomagał kolegom z pary dowozić do mety zwycięstwa.

Największe brawa zebrał za bieg 12., który rozprowadził w profesorski sposób. W pierwszym łuku zablokował Tobiasa Kronera, tworząc miejsce dla Łukasza Bojarskiego i asekurował opolskiego młodzieżowca tak, by rywal nie zbliżył się do niego. Podobny manewr M. Rempała zastosował w 10. wyścigu, wtedy jednak Adam Czechowicz dał się wyprzedzić parze gości. - Jazda z Marcinem to samo przyjemność - przyznawał Bojarski. - Można śmiało powiedzieć, że to on wygrał nam dziś spotkanie.

M. Rempała zachowywał jednak skromność. - Czy tylko ja wygrałem? - pytał retorycznie. - Cała drużyna zasługuje na brawa. Sprzęt spisywał się bez zarzutu, choć jeszcze na piątkowym treningu miałem ogromne kłopoty. Zawiozłem silniki do mechanika, co okazało się trafnym posunięciem.

Gdyby nie świetna postawa Rempały oraz Mitki, Kolejarz mógłby mieć problemy z odniesieniem zwycięstwa. Najgorszy mecz w sezonie zaliczył Witalij Biełousow, a więcej spodziewano się po Tomaszu Rempale oraz Adamie Czechowiczu, zastępującym Rafała Flegera. - Szkoda, że nie dostałem szansy w swoim czwartym wyścigu - komentował kapitan opolan. - Czułem się dziś nieźle i myślę, że mógłbym zdobyć punkty. Może dorobek nie jest imponujący, ale przygotowanie sprzętowe zmierza we właściwym kierunku.

Po meczu przedstawicielom obu zespołów towarzyszyły mieszane uczucia i nikt nie był w pełni zadowolony. Gospodarze liczyli na wypracowanie większej zaliczki, z kolei goście żałowali zwłaszcza straconych punktów przez wykluczenia.

Wynik wydaje się jednak sprawiedliwy i oddaje nieznaczną przewagę opolan, którzy dysponowali bardziej wyrównanym składem. - Żal ostatniego wyścigu, w którym prowadziliśmy podwójnie, mimo to przegraliśmy 1:5 - mówił menedżer Wandy Michał Finfa. - Mogliśmy mieć przed rewanżem zaliczkę, a będziemy musieli odrobić sześć punktów. Trudno powiedzieć, kto jest teraz faworytem. Jako opiekun wierzę w swój zespół i awans do półfinałów.

Goście jeździli nierówno, przeplatając lepsze wyścigi gorszymi. Zawiedli zwłaszcza Borys Miturski oraz Tobias Kroner, choć liderom także przytrafiały się wpadki. W przypadku Jozsefa Tabaki były one spowodowane groźnym upadkiem w 9. biegu, w którym Węgier stoczył ostry bój z Michałem Mitko. U szczytu pierwszego łuku nie opanował motocykla i tor opuścił w karetce. - Bardzo boli mnie kolano, z kolei motocykl uległ zniszczeniom - tłumaczył obcokrajowiec Wandy. - Zdołałem ukończyć zawody, ale w ostatnich biegach pojechałem słabo.

Tabaka, mimo że mógł kontynuować udział w pojedynku, to nie wystartował w powtórce 9. gonitwy, ponieważ przekroczono czas na orzeczenie przez lekarzy zdolności do dalszej jazdy. - Wedle regulaminu przysługuje na to pięć minut, a spóźniono się o dwie - wyjaśniał Michał Finfa.

W spotkaniu nie brakowało walki i mijanek, lecz straciło ono atrakcyjności przez częstą kosmetykę toru, do której zastrzeżenia zgłaszało sędziemu kierownictwo Wandy. - Nawierzchnia było nierównomiernie lana - mówił Finfa. - Zraszano ją przy krawężniku, natomiast przy bandzie pozostawiano suchą. Było to zauważalne głównie przed biegami nominowanymi.

Speedway Wanda - 40:
1. Tobias Kroner - 3+1 (t,0,2*,1)
2. Matej Kus - 9 (0,1,3,3,2,0)
3. Jozsef Tabaka - 7 (3,3,u/ns,0,1)
4. Borys Miturski - 1 (0,0,1,-,-)
5. Stanisław Burza - 8+2 (1,2,1*,1*,3)
6. Andriej Kudriaszow - 11+2 (3,3,1*,2,w,2*)
7. Patryk Rumiński - 1 (1,0,-)

Kolejarz - 50:
9. Michał Mitko - 12+2 (2,3,2*,3,2*)
10. Krzysztof Pecyna - 7+1 (1*,0,3,2,1)
11. Marcin Rempała - 12+2 (2,2*,3,2*,3)
12. Adam Czechowicz - 4+1 (1*,3,0,-)
13. Tomasz Rempała - 7+1 (3,2,1,1*,0)
14. Łukasz Bojarski - 4+1 (w,1*,3)
15. Witalij Biełousow - 4+1 (2,2*,0,0)

Bieg po biegu:
1. Kudriaszow (63,3), Biełousow, Rumiński, Bojarski (w/u) 2:4
2. Kudriaszow (62,6), Mitko, Pecyna, Kus, Kroner (t) 3:3 (5:7)
3. Tabaka (63,2), M. Rempała, Czechowicz, Miturski 3:3 (8:10)
4. T. Rempała (63,4), Biełousow, Burza, Rumiński 5:1 (13:11)
5. Czechowicz (63,5), M. Rempała, Kus, Kroner 5:1 (18:12)
6. Tabaka (62,4), T. Rempała, Bojarski, Miturski 3:3 (21:15)
7. Mitko (64,0), Burza, Kudriaszow, Pecyna 3:3 (24:18)
8. Kus (64,2), Kroner, T. Rempała, Biełousow 1:5 (25:23)
9. Pecyna (64,2), Mitko, Miturski, Tabaka (u/ns) 5:1 (30:24)
10. M. Rempała (64,1), Kudriaszow, Burza, Czechowicz 3:3 (33:27)
11. Kus (64,4), Pecyna, T. Rempała, Tabaka 3:3 (36:30)
12. Bojarski (64,2), M. Rempała, Kroner, Kudriaszow (w/u) 5:1 (41:31)
13. Mitko (64,8), Kus, Burza, Biełousow 3:3 (44:34)
14. Burza (64,8), Kudriaszow, Pecyna, T. Rempała 1:5 (45:39)
15. M. Rempała (64,0), Mitko, Tabaka, Kus 5:1 (50:40)

Sędzia: Tomasz Proszowski (Tarnów)
NCD: 62,4 - Jozsef Tabaka w 6. wyścigu
Widzów: ok. 1800
Startowano według II zestaw

Komentarze (11)
Krakus1
30.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wynik nie jest zły biorąc pod uwagę 4 dodatkowe małe punkty. Martwi postawa Tobiasa. 
avatar
RECON_1
30.07.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gdyby sie Marcin nie rozmienil na drobne to by startowal teraz z Jaskolka na piersi, on i Koldi tworzyli swietny duet i w pewnym moencie Marcin byl nawet lepszy, niestety malo sporotwy tryb zr Czytaj całość
avatar
Wandal
30.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drozd to ile sędziemu dałeś? 
avatar
jaskólski
30.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
za rok Marcin za Lamparta do Unii Tarnów !!! 
avatar
WĄŻ ŁYSY
30.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Marcinek Rempała niegdyś zawodnik (Marpa Rzeszów Unia Radomsko KSW Koszalin a teraz Unia Opole ) dobrze że sie rozkręca z meczu na mecz