W sobotę w Divisovie odbył się trening przed eliminacjami do Grand Prix. Jednym z uczestników turnieju miał być Janusz Kołodziej, który w ostatnim czasie nabawił się kontuzji podczas półfinału IMP w Pile. Jak się okazuje, kontuzja, która początkowo miała być mniej uciążliwa, niż zakładano, spowoduje jednak przerwę w startach zawodnika Azotów Tauronu Tarnów. - Janusz próbował jeździć na treningu w Divisovie, ale nie może startować w odpowiedni, szybki sposób. Złamany palec mu przeszkadza. Sama jazda na dystansie nie sprawia większego problemu, ale nie może ruszyć ze startu tak odpowiednio, by podjąć walkę na odpowiednim poziomie. Poza tym po treningu palec dosyć mocno spuchł i po prostu wymaga przerwy od startów - poinformował SportoweFakty.pl Krzysztof Cegielski.
Ile potrwa przerwa zawodnika tarnowskich Jaskółek? - Janusz na pewno nie wystartuje w Czechach, jutro w Gdańsku i we wtorek w Szwecji. Co do dalszych startów, decyzję podejmiemy w przyszłym tygodniu - dodał Cegielski.
mój typ 50:40 dla Jaskółek:)
Nagle zmieniasz zdanie (apetyt rośnie w miare jedzenia)? Dlaczego?
Kasy ci nie brakuje..więcej meczy,to wieksze zmęczenie i narażanie sie na niepotrzebne kontuzje..
Może ta z przed kilku dni (choć odniesiona na krajowym torze) cos ci w twoim postępowaniu pomoże?
Uważam,że nie stać ciebie dziś (słaba psycha) na starty w ligach zagranicznych..Ale to tylko moje zdanie..Zobaczymy ,pożyjemy - wkrótce będzie wiadomo kto miał rację..
Pozdrawiam..i życzę ci Januszku więcej obiektywnej samooceny..(po co łapać kilka srok za ogon naraz)?
Poza tym..kto nie dotrzymuje danego słowa..ten nie jest NIC wart..Słowa warto dotrzymywać..to takie uczciwe:)) Czytaj całość