- W tej chwili wszystkie rozmowy kontraktowe mają bardzo luźny charakter. Ciężko sprecyzować negocjacje, nie znając do końca regulaminu, który będzie obowiązywać w przyszłym roku. Obecnie znamy jedynie cyfry KSM, choć wiemy, że ten minimalny ma zostać obniżony. Trudno w związku z tym podejmować konkretne decyzje i podpisywać umowy. W zasadzie możemy to robić dopiero w grudniu. Tak czy inaczej, rozmawiamy, jesteśmy w stałym kontakcie z zawodnikami, którzy wyrażają chęć jazdy w Ostrowie i z tymi, których widzimy w naszym składzie na kolejny sezon. Kiedy poznamy całkowite ramy regulaminowe, będzie można podpisać pierwsze listy intencyjne - wyjaśnił p.o. prezesa ostrowskiego klubu Artur Bieliński.
Nie jest tajemnicą, że jednym z podstawowych celów beniaminka z Ostrowa miało być pozostawienie w klubie Władimira Borodulina. Wiele wskazuje jednak na to, że w kolejnym sezonie w składzie każdego pierwszoligowca będzie musiało startować dwóch polskich młodzieżowców. Co w takiej sytuacji zamierzają ostrowscy działacze? - Rozmawiając z panem Michałem Widerą na temat koncepcji drużyny na kolejny rok, doszliśmy do wniosku, że Borodulin będzie brany pod uwagę jako senior. Mocno to nam wszystkiego nie psuje, jednak należy pamiętać, że to żużlowiec, dla którego pierwsza liga będzie nowością. Musimy to odpowiednio zorganizować. Jego partnerem w każdym biegu musi być ktoś doświadczony, tak żeby wygrywać lub przynajmniej remisować te wyścigi - powiedział Artur Bieliński.
W obecnej sytuacji priorytetem dla działaczy będzie utrzymanie w klubie Łukasza Sówki. - Praktycznie wszyscy zawodnicy, którzy jeździli w Ostrowie, wyrażają dalszą chęć reprezentowania naszego klubu w przyszłorocznych rozgrywkach. Trudno mi jednak powiedzieć, kto konkretnie zostanie, bo i to zależy od zasad, które będą nas obowiązywać w przypadku budowy drużyny. Właśnie z tego powodu trudno rzucać mi konkretnymi nazwiskami. Z racji obecnych ustaleń dotyczących regulaminu, priorytetem byłoby na pewno utrzymanie w klubie Łukasza Sówki. Wartościowy polski młodzieżowiec przy obecnych ustaleniach będzie kwestią kluczową - tłumaczy Bieliński.
Celem ostrowian w nowym sezonie będzie najprawdopodobniej utrzymanie w pierwszej lidze. - Celem każdego beniaminka jest na ogół utrzymanie się w rozgrywkach i my pewnie podobnie do tego tematu podejdziemy. Zespół będzie na pewno budowany w oparciu o budżet. Kiedyś w Ostrowie już były gwiazdy i nic z tego nie wynikało. Nam zależy na stworzeniu zespołu ambitnego, który będzie dawać kibicom radość przede wszystkim na torze w Ostrowie. Na wyjazdach chcemy walczyć i kąsać rywali. Celem podstawowym będzie utrzymanie, a zobaczymy, co z tego wyniknie w skali całego roku - zakończył Bieliński.