- Zdobyłem brązowy medal i na pewno można się z tego cieszyć. W dwóch moich pierwszych wyścigach prowadziłem z faworytami tych zawodów, Patrykiem Dudkiem i Emilem Pulczyńskim. Popełniłem jednak błędy na trasie i niestety rywale to wykorzystywali. Ale cóż, udało się stanąć na podium i należy się z tego cieszyć - powiedział po zakończeniu finału Indywidualnych Mistrzostw Ligi Juniorów Tobiasz Musielak.
Zawodnik Unii Leszno w dodatkowym biegu o drugie miejsce przegrał z Emilem Pulczyńskim. - Nie odczuwałem żadnej presji wyniku. Całe niedzielne zawody jechałem po prostu na luzie, bo ostatnio coś mi się nie wiedzie. Do ostatnich zawodów, w których brałem udział, czyli finałów Indywidualnych Mistrzostw Polski juniorów i seniorów podchodziłem na luzie i w miarę to wychodziło. Troszeczkę poprawiłem swoje starty, ale to nie jest jeszcze to, co powinno być. Zająłem trzecie miejsce i ogromnie się z tego powodu cieszę - zakończył 18-latek.
W finale Indywidualnych Mistrzostw Ligi Juniorów Tobiasz Musielak zajął trzecie miejsce