- Cały czas nie mogę dobrze zebrać się ze startu. Nieustannie pracuję nad tym elementem. Ostatnio trenowałem tylko starty przez cztery godziny, ale nie jestem zadowolony z efektów mojej pracy. Nie załamuję się i na pewno będę jeszcze ciężej trenować - powiedział junior z Gorzowa Wlkp. na antenie Radia Zachód.
Bartosz Zmarzlik przyznał, że w dwunastym biegu jego motocykl nie był wystarczająco mocny, aby wyprzedzić Bjarne Pedersena. - W jednym biegu trochę chciałem wyprzedzić po wewnętrznej Bjarne, ale motocykl całkowicie spadł mi z obrotów i nie byłem w stanie na prostej przyspieszyć. Gdy próbowałem po zewnętrznej to było jeszcze gorzej. Później nie byłem w stanie nic zrobić - zakończył.
Źródło: Radio Zachód.