- W półfinale nie jedzie się po to aby wygrać, tylko awansować. Ja starałem się w pierwszej części zawodów zdobywać jak najwięcej punktów, a później po prostu kontrolowałem sytuacje. Nieraz już miałem taką sytuację, że bez kalkulacji trochę mnie to wszystko gubiło i w ostatniej fazie była nerwówka. Także cały czas na bieżąco kalkulowaliśmy wyniki, starałem się nazbierać tych punktów, aby wystarczyło ich na awans – powiedział o swoim występie w półfinale Srebrnego Kasku Szymon Woźniak.
W niedzielę 18-letni bydgoszczanin znów zawita na łódzki tor. Tym razem pojedzie w meczu ligowym Polonii Bydgoszcz z miejscowym Orłem. - Był to bardzo dobry trening przed niedzielnym meczem. Mam nadzieję, że w tym spotkaniu pojadę równie dobrze i skutecznie. Bardzo dobrze mi się jechało na tym torze. Bardzo pasuje mi łódzki tor i lubię się na nim ścigać - mówi junior Polonii Bydgoszcz.
W ostatnim czasie nie wiedzie się Orłowi Łódź, co może wskazywać na łatwe zwycięstwo bydgoszczan. - No tak, Orzeł nie jest w ostatnim czasie w dobrej dyspozycji i mam nadzieję, że to wykorzystamy. Cóż, jednak jest tutaj atut własnego toru i co tu dużo mówić. Zawody wszystko pokażą. Na pewno będziemy się starać. Bo to mecz, jak każdy inny. Wszyscy pojadą na maksimum swych możliwości i mam nadzieję, że będzie dobre spotkanie - kończy Woźniak.