Zespół z Birmingham w najbliższy czwartek zmierzy się z Peterborough Panters. Do składu, obok Kasprzaka, powraca również kontuzjowany dotąd Daniel King.
- To ogromna ulga mieć cały zespół Brummies do dyspozycji. Jestem prawie pewnien, że nie uwierzę w to, dopóki nie ustawią się ze swoimi motocyklami na polach startowych. Nie będę ukrywał, że nie było łatwo w tym sezonie. Myślę jednak, że chłopcy czują się dobrze. Mamy coś do udowodnienia przed końcem rozgrywek.Chciałbym podziękować wszystkim gościom, którzy u nas startowali i wykonali dobrą robotę. Nigdy nie jest jednak dobrze, kiedy musisz liczyć na zawodników z innych klubów - powiedział menedżer Brummies.