- To klub ze wspaniałą historią. Barwy Asów reprezentowało wielu najlepszych brytyjskich żużlowców i mam nadzieję, że ja również wpiszę się w tę historię. Rozmawiałem z Jasonem Crumpem o jego występach w Belle Vue i on zawsze z entuzjazmem mówił na ten temat. Jazda w Manchesterze pomogła mu w żużlowym rozwoju, więc mam nadzieję, że podobnie będzie w moim przypadku - powiedział Harris.
"Bomber" przez ostatnie siedem sezonów zdobywał w ojczyźnie punkty dla Coventry Bees, ale niepewność co do przynależności ligowej Pszczół zmusiła go do przenosin. - Chciałbym podziękować kibicom i działaczom z Coventry za te siedem lat. To smutna chwila, ale życzę im wszystkiego najlepszego. Mam nadzieję, że Pszczoły w przyszłym sezonie znów wystartują w Elite League, i że pewnego dnia będę mógł do nich wrócić i ponownie być liderem. Coventry zawsze było u mnie na pierwszym miejscu, ale nie mogłem już dłużej żyć w niepewności. Chciałem mieć wszystko poukładane, bo czeka mnie naprawdę pracowity sezon - dodał Brytyjczyk.
Chris Harris aż trzykrotnie (2005, 2007 i 2010) sięgał z Coventry Bees po tytuł Drużynowego Mistrza Wielkiej Brytanii. Belle Vue Aces od czasu założenia Elite League (1997) nie zdobyło ani jednego złotego medalu.
"Bomber" w sezonie 2011 będzie również stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix oraz zawodnikiem szwedzkiego Vastervik Speedway.
Przypomnijmy, że tegoroczne zmagania Speedway Ekstraligi będą dla reprezentanta Zjednoczonego Królestwa powrotem na ten szczebel rywalizacji po czteroletniej przerwie.
Czy przenosiny do Manchesteru wyjdą Chrisowi Harrisowi na dobre?
na Instagramie 
na Facebooku 
