W Związku z publikacją mojej wypowiedzi i kontrowersjami pragnę zauważyć że nie było moja intencją obrażanie kogokolwiek. Chcę jeszcze raz publicznie przeprosić Kamila Cieślara, całą jego rodzinę oraz pana Krzysztofa Mrozka i pana prezesa Mariana Maślankę. Nie miałem zamiaru stwarzać złego klimatu wokół mojej osoby, a co za tym idzie wokół mojego Syna zawodnika drużyny CKM oraz klubu macierzystego mojego syna. Nadmieniam iż mój syn aktywnie bierze udział w wielu akcjach pomocy m.in. pomoc ludziom poszkodowanym przez trąbę powietrzną, paczki świąteczne "szlachetna paczka" z fundacji Wiosna, akcja Maciuś.
Pragnę również przeprosić wszystkie osoby, które mogą się czuć obrażone moją wypowiedzią po upadku mojego syna w meczu z Unią Tarnów, gdzie lekarze na torze żużlowym stwierdzili otwarte złamanie ręki. Byłem pod wpływem dużych emocji, które sprawiły że użyłem nieocenzurowanych słów.
Krzysztof Miturski
Oświadczenie Krzysztofa Miturskiego dotyczy tekstu, który prezentujemy TUTAJ