- Niestety nie mogłem oglądać pierwszego Grand Prix, bo byłem w drodze do Wrocławia na ligowy mecz - mówi z żalem Madsen. Zawodnik, dla którego jest to pierwszy sezon wśród seniorów jest bardzo ostrożny w typowaniu poczynań swoich rodaków. - Hmmm... Naprawdę, nie mi oceniać czy odegrają większe role - uśmiecha się Leon - Tutaj powinni się wypowiedzieć Nicki, Hans i Kenneth.
- Jedno jest pewnie. Nicki bardzo nie lubi przegrywać. Będzie chciał zrobić wszystko, by w awansować do finału w kolejnym turnieju. - mówi Madsen - Jestem przekonany, że do końca będzie atakował Crumpa. Wedle słów młodego Duńczyka zapowiada się ciekawa walka o mistrzostwo świata. Jednak żużlowiec z Wrocławia od razu zaznacza: - Dla wszystkich zawodników będzie to bardzo ciężki sezon. Jednak to długi rok, jeszcze dziesięć rund, wszystko przed nami.
Madsen chętnie opowiada o Grand Prix, a czy sam widziałby się w "elitarnym" cyklu? - Jeśli uda mi się awansować do GP, będę bardzo zadowolony. Nie jest to jednak moim nadrzędnym celem, nie nastawiam się tylko na to. Najważniejsze są dla występy drużynowe w moich klubach - kończy Duńczyk.