Popularny "Dymek" po raz pierwszy w tym roku odbył zajęcia na obiekcie w Polsce. - Wcześniej miałem możliwość razem z zespołem z Wrocławia potrenowania na torze w Krsko. Dziękuję działaczom z Ostrowa za umożliwienie mi jazdy na ich torze - mówi rawiczanin.
W sobotę Dym testował swój sprzęt, bowiem pod tym względem chce być jak najlepiej przygotowany do startujących za niewiele ponad 2 tygodnie rozgrywek ligowych. - Jestem już dosprzętowiony. Zakupiłem nowe motocykle, bo w drugiej lidze też trzeba zainwestować w sprzęt - mówi zawodnik Orła Łódź.
"Dymek" odpowiednio przepracował także okres przygotowawczy. - Byłem na obozie razem z wrocławskim zespołem, za co dziękuję bardzo pani prezes i trenerowi Markowi Cieślakowi. Mogłem razem z chłopakami trenować pod okiem dobrych trenerów - mówi żużlowiec.
W nowym sezonie chciałby przede wszystkim uniknąć defektów a także kontuzji i oczywiście jak najlepiej reprezentować łódzki zespół w lidze. Jeśli chodzi o starty Piotra Dyma, to jak na razie pewne jest, że wystartuje w rozgrywkach ligi ukraińskiej w drużynie z Lwowa. - Bardzo ciężko jest się dostać do klubów w Szwecji, a w innych ligach nie do końca opłaca się startować, dlatego, że nie chcę dokładać do sprzętu. Chcę przypilnować starty w lidze polskiej, żeby było jak najlepiej - powiedział Dym.