Do Włoch na narty

Zawodnicy Falubazu przygotowują się do sezonu 2010. Juniorzy pod opieką Andrzeja Huszczy i kickboksera Tomasza Paska byli na obozie w Dziwnówku i intensywnie trenują w hali. Seniorzy na zgrupowanie nie pojechali, ale 6 lutego wybierają się na narty do Włoch. Poza tym trenują we własnym zakresie. Jak wyglądają ich przygotowania portal SportoweFakty.pl zapytał rzecznika prasowego klubu, Marka Jankowskiego.

- Wszyscy krajowi zawodnicy oraz Aleksandr Loktajew, który przyjedzie z Rosji, 6 lutego pojadą na tydzień do Włoch. To będzie obóz ogólnorozwojowy, chłopaki pojeżdżą na nartach i będą mieli dodatkowe zajęcia po południu. Jadą z nimi trenerzy Piotr Żyto i Andrzej Huszcza. Na pewno nie zabraknie atrakcji, mamy przygotowanych kilka fajnych pomysłów - powiedział Marek Jankowski.

Młodzieżowcy Falubazu pod okiem Andrzeja Huszczy i kickboksera Tomasza Paska intensywnie ćwiczą w hali. Czasami odwiedzają ich także liderzy klubu spod znaku Myszki Miki, generalnie jednak sami dbają o swoją formę. - Pamiętajmy, że nasi seniorzy to zawodowcy, więc każdy przygotowuje się we własnym zakresie. W Zielonej Górze mają stworzone warunki i mogą trenować z juniorami. Wiadomo, trudno żeby Rafał Dobrucki czy Piotr Protasiewicz cały czas tutaj przyjeżdżali na te zajęcia. Za to cała krajowa ekipa łącznie z Loktajewem będzie we Włoszech - zaznaczył Jankowski.

W Dziwnówku razem z juniorami trenował były kapitan Falubazu, obecnie zawodnik Polonii Bydgoszcz, Grzegorz Walasek. - Nie ma w tym przecież nic złego. Grzegorz pojechał na zgrupowanie z naszymi młodzieżowcami. Był na nim do czwartku 21 stycznia, kiedy to razem z Patrykiem Dudkiem wrócili do Zielonej Góry żeby zdążyć na Galę Sportu Żużlowego do filharmonii. Był z naszymi chłopcami, potrenował i wrócił. Grzegorz jest chłopakiem stąd, więc trudno żeby nie miał kontaktu z naszymi zawodnikami. Środowisko żużlowe jest otwarte. Nie ma żadnego problemu w tym, żeby Walasek pojechał na zgrupowanie z ekipą zielonogórską, czy z drugiej strony Grzegorz Zengota z wrocławską - zakończył rzecznik Falubazu.

Źródło artykułu: