Żużel. Fakty i liczby. Imponująca seria Sajfutdinowa dobiegła końca. Ponad 2500 punktów Vaculika

Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Martin Vaculik
Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Martin Vaculik

Licząc też ubiegły sezon, aż 16 wygranych biegów liczyła seria Emila Sajfutdinowa na Motoarenie. Najlepszy indywidualny występ w PGE Ekstralidze w karierze zaliczył Max Fricke. Martin Vaculik zdobył w niej ponad 2500 punktów. Oto fakty i liczby.

Fakty i liczby, czyli statystyczna pigułka po 2. rundzie PGE Ekstraligi.

***

0 - tyle razy z ostatnich 20 startów w Lublinie indywidualnie wygrał Szymon Woźniak. Niemoc zawodnika ebut.pl Stali Gorzów na tamtejszym torze trwa już od 4 spotkań.

3 - tyle biegów nie ukończył w tym sezonie Piotr Pawlicki. Do dwóch wykluczeń z inauguracyjnej kolejki z Wrocławia, dorzucił taśmę w Zielonej Górze. Na ten moment 29-latek przewodzi statystyce pod względem "literek".

5 - tyloma wyścigami z rzędu po 5:1 dla gospodarzy zakończył się mecz KS Apator Toruń - Fogo Unia Leszno (59:31).

10 - od tylu spotkań ligowych nie może wygrać w Lublinie gorzowska Stal. Ostatni taki sukces odniosła w roku 2005, gdy drużyny z tych miast ścigały się na zapleczu elity. Potem już zawsze górą był Orlen Oil Motor.

12 - tyle punktów przewagi miał w pewnym momencie NovyHotel Falubaz Zielona Góra w starciu z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz. Prowadził 42:30, ale połowę swojego zapasu stracił na koniec zawodów i zakończyły się one finalnie wynikiem 48:42.

16 - tyle wygranych biegów z rzędu w lidze na Motoarenie wyniosła seria Emila Sajfutdinowa. Lider toruńskich "Aniołów" był niepokonany w 14 ostatnich w poprzednim sezonie (w tym czasie zdobył dwa komplety punktów) i teraz w 2 przeciwko leszczyńskim "Bykom". Jego imponującą passę "trójek" przerwał Grzegorz Zengota.

16 - tyle punktów (plus bonus) zdobył Max Fricke w ostatnim spotkaniu. Dla Australijczyka reprezentującego zespół z Grudziądza oznacza to najlepszy indywidualnie występ w całej historii startów na najwyższym szczeblu ligowym w Polsce. Był to jego 108. spotkanie w ogóle.

22 - tyle startów w PGE Ekstralidze potrzebował Oskar Hurysz, żeby w końcu minąć linię mety na 1. miejscu. Udało mu się to w drugiej próbie niedzielnego spotkania w Zielonej Górze.

31 - tyle punktów zdobyła Fogo Unia w piątek w Toruniu. Dla leszczynian to był 18. mecz w historii na Motoarenie i okazał się najsłabszy pod względem końcowego dorobku.

2014 - w tym roku poprzednio zawodnicy z Leszna przegrali 1:5 z tymi z Torunia w gonitwie młodzieżowców i to nie tylko w Toruniu, ale także biorąc pod uwagę występy na swoim terenie. W piątek para Mateusz Affelt - Krzysztof Lewandowski pokonała podwójnie Damiana Ratajczaka i Antoniego Mencela.

2500 - barierę tylu punktów biegowych przekroczył Martin Vaculik w całej karierze w PGE Ekstralidze. Słowak, który debiutował w 2008 roku, potrzebował do tego 272 meczów. Dotąd zdobył 2503 "oczka" i 195 bonusów w 1341 biegach. Jako pierwszy minął linię mety 494 razy.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Pierwsze punkty beniaminka. Tabela i statystyki PGE Ekstraligi
Falubaz wygrał, ale ma prawo czuć niedosyt. GKM zmniejszył rozmiary porażki
 
ZOBACZ WIDEO: Po tych słowach Dudka rozpętała się burza. "Jestem chwytliwym tematem"

Komentarze (1)
avatar
Don Ezop Fan
24.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
"16 - tyle wygranych biegów z rzędu w lidze na Motoarenie wyniosła seria Emila Sajfutdinowa". Wspolne treningi z Don Bartolo Czekanskim przyniosly efekty:)