Wielki gest kolegi z reprezentacji. Duża wpłata na rzecz chorego zawodnika

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Andriej Kudriaszow
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Andriej Kudriaszow

Od kilku dni trwa zbiórka pieniędzy na pomoc poważnie choremu Andriejowi Kudriaszowowi. U żużlowca niedawno ujawniona złośliwego raka płaskonabłonkowego skóry. Diagnoza wyklucza kontynuowanie kariery, a zawodnikowi grozi amputacja nogi.

Na problemy kolegi z toru od razu odpowiedziało środowisko żużlowe, a już w pierwsze kilka dni uzbierano blisko 80 tysięcy złotych. Nie wszyscy zawodnicy ograniczyli się tylko do promowania zbiórki i zachęcania fanów do wpłacania na rzecz Andrieja Kudriaszowa.

Okazuje się, że w tej drugiej grupie jest choćby Emil Sajfutdinow, który szybko skontaktował się ze swoim kolegą z reprezentacji i bez specjalnego wahania wpłacił na jego rzecz 10 tysięcy złotych. Do dziś jest to największa suma wpłacona na rzecz leczenia 31-letniego Rosjanina z polskim paszportem.

Sajfutdinow pomógł w swoim stylu, czyli bez specjalnego rozgłosu i zamieszania. Zawodnik ukrył zresztą swoje dane przy wpłacie, a gdy kontaktowaliśmy się z ludźmi z jego otoczenia, by potwierdzić, że to on wysłał rekordową sumę, byli oni bardzo zaskoczeni, że sprawa wyszła na jaw. Ostatecznie udało nam się uzyskać potwierdzenie, że chodzi właśnie o Sajfutdinowa.

ZOBACZ Darcy Ward mocno o Chrisie Holderze: od czasu mojego upadku, nie wrócił na swój poziom

To zresztą nie koniec wsparcia, bo były uczestnik cyklu Grand Prix i zawodnik For Nature Solutions Apatora Toruń z własnej inicjatywy zorganizował licytację jednego ze swoich kasków (TUTAJ -->>). Do końca licytacji jeszcze sporo czasu, ale kask już teraz osiągnął zawrotną cenę dziewięciu tysięcy złotych. Co ciekawe, w licytowanie przedmiotu zaangażowali się choćby były żużlowiec Michał Robacki, a także reprezentant Polski w piłce nożnej, Dawid Kownacki.

Pieniądze są bardzo potrzebne, bo Kudriaszow w ostatnim sezonie nie mógł startować w polskiej lidze, a przez ostatnie półtora roku żył tylko z oszczędności i drobnych prac dorywczych, których podejmował się w czasie, gdy choroba odpuszczała. Obecnie nie stać go jednak na utrzymanie rodziny z czteromiesięczną córką, a jednocześnie ponoszenie gigantycznych kosztów wizyt lekarskich, wykupu leków i dojazdów do kolejnych szpitali na badania.

Dzięki zbiórce sytuacja zawodnika ma się choć trochę poprawić i pomóc mu skupić się w najbliższym czasie tylko na walce o zdrowie i życie. W najbliższych dniach okaże się, czy ambasada Polski w Rosji zmieni zdane i pozwoli na wjazd do naszego kraju jego siostry, która chciałby pomóc mu w codziennym życiu.

Warto dodać, że kontakt z Kudriaszowem cały czas ma także Artiom Łaguta, który także zobowiązał się do przeprowadzenia własnej zbiórki na rzecz kolegi z reprezentacji.

Czytaj więcej:
Eleven Sports chwali się transferem
Były szef żużla w Canal+ typuje kolejność na koniec sezonu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty