Jak przekazał nam szkoleniowiec Byków, Jaimon Lidsey wycofał się z dalszych startów po tym, jak w 18. biegu zawodów o indywidualne mistrzostwo Australii zanotował upadek. W tej chwili wiadomo już, jak poważny jest uraz podstawowego zawodnika Fogo Unii Leszno.
Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia o złamaniu nadgarstka. Na ten moment nie wiadomo, jak długo potrwa jego przerwa w startach. To zła wiadomość nie tylko dla samego zawodnika, ale również dla leszczyńskich fanów.
Oczywiście do startu ligi w Polsce zostało jeszcze sporo czasu, jednak kontuzja na etapie przygotowań do rozgrywek może nieco utrudnić wejście w sezon. Działacze i kibice wiążą z Australijczykiem spore nadzieje. Przed Unią trudny sezon, w którym klub z Leszna będzie musiał skupić się na utrzymaniu w PGE Ekstralidze, a w zrealizowaniu tego celu ma pomóc właśnie Lidsey, który będzie podstawowym zawodnikiem Byków.
Zobacz także:
Sparta potrzebuje wzmocnień
Zawodnik Unii chętnie zmieni klub
ZOBACZ Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Lindgren i Frątczak gośćmi Musiała