- Chłodnym okiem i realistycznie oceniam układ sił na topie tegorocznego cyklu. Nie dogonię już Jasona Crumpa, ale zdobycie srebrnego medalu jest jeszcze realne - powiedział Gollob na łamach Głosu Wielkopolski. Polak traci 10 punktów do drugiego Emila Sajfutdinova oraz ma cztery oczka przewagi nad czwartym Gregiem Hancockiem.
- Jak zdrowie pozwoli, a silniki będą całkowicie posłuszne mojej woli, to w Terenzano zamierzam zmniejszyć straty do Emila - dodał Gollob. Przypomnijmy, że w ostatniej rundzie GP w Krsko zawodnik Caelum Stali Gorzów zajął trzecie miejsce.