Austriacki szkoleniowiec Czechów jest usatysfakcjonowany postępami swoich podopiecznych - Jak dotychczas jestem zadowolony z rozwoju moich zawodników. W stosunku do zeszłego sezonu szczególny postęp zrobili jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne. Powoli nadrabiają braki i uczą się jak poprawnie wykonywać poszczególne elementy treningu. Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra - ocenia Richard Schallert. Wyniki ostatnich konkursów są dla nas trochę zaskakujące, szczególnie, że nie oddaliśmy latem dużej ilości skoków, gdyż większość zawodników musiała chodzić do szkoły - tłumaczy trener.
Starty czeskiej kadry w konkursach Letniej Grand Prix są traktowane ulgowo. - Naszym pierwszym i jedynym celem w nadchodzącym sezonie zimowym jest medal na mistrzostwach świata w Libercu. Całe przygotowania są prowadzone pod kątem mistrzostw, ale żeby osiągnąć ten cel potrzebne są dobre wyniki także w konkursach Pucharu Świata.
Richard Schallert jest szczególnie zadowolony z 19-letniego Romana Koudelki, który zajął we włoskim Pragelato 2. miejsce - Najlepszy w drużynie jest oczywiście Koudelka, ale niewątpliwie inni skoczkowie mają ogromny potencjał, lecz potrzebują więcej czasu - zapewnia Austriak.