Nie Amerykanin, nie Francuz ani nawet Austriak, a przedstawiciel Niemiec wywalczył tytuł nowego mistrza świata w zimowym dwuboju. Mowa o bardzo młodym, bo dopiero 22-letnim Ericu Frenzlu, który właśnie w sobotę odnotował swoje życiowe osiągnięcie, a to przede wszystkim dzięki fenomenalnej próbie na skoczni "Mitstubakken", na której uzyskał aż 109,5m (!). To właśnie ta fantastyczna odległość dała mu dziewiętnaście sekund przewagi nad drugim w klasyfikacji - Haavardem Klemetsenem (104m) przed startem do biegu. Na półmetku konkursu trzecie miejsce zajmował lider PŚ Jason Lamy Chappuis (102,5m). Udany początek miał za sobą 25-ty z wynikiem 97,5m Adam Cieślar.
Po 10-kilometrowym biegu klasyfikacja tradycyjnie przewróciła się do góry nogami, choć z wyjątkiem pozycji lidera, bo tym od startu do mety był wspomniany Frenzel. Srebro przypadło w udziale jego rodakowi Tino Edelmanowi, a skład podium uzupełnił Felix Gottwald. Niezwykle utytułowany Austriak zgodnie z przewidywaniami ruszył w nieziemską pogoń, gdyż po skokach był dopiero szesnasty, ale ostatecznie do prowadzącego Niemca odrobić około minuty straty.
Czwarta lokata dla następnego z reprezentantów naszych zachodnich sąsiadów - Johannesa Rydzyka, a piąta nieoczekiwanie dla dzielnego Japończyka Akito Watabe. Kosmiczny awans, bo aż o osiemnaście "oczek" ku radości licznie zgromadzonych kibiców odnotował Mikko Kokslien. Tuż za nim znaleźli się Amerykanie - broniący mistrzowskiego tytułu z czeskiego Liberca Todd Lodwick oraz Bill Demong, a na czternaste miejsce z dwudziestego trzeciego przesunął się ostatecznie Magnus Moan.
Rozczarowali rewelacyjnie spisujący się na "Mitstubakken" Francuzi, którzy na półmetku zajmowali odpowiednio trzecią, czwartą i piątą lokatę spadli bardzo daleko. Na całej linii zawiódł 15-ty Lamy Chappuis, 16-ty był Maxime Laheurte, a zaledwie 20-ty Francois Braud. Należy wspomnieć także o świetnej formie przynajmniej na trasie włoskiej nadziei Alessandro Pittina.
Polacy wypadli bez wątpienia poniżej oczekiwań. Jako czterdziesty drugi linię mety minął Cieślar, który w ostatnim momencie został dołączony do kadry naszych dwuboistów, a spisał się z nich najlepiej. Paweł Słowiok i Tomasz Pochwała uzyskali czterdziesty ósmy oraz pięćdziesiąty drugi rezultat.
Wyniki sobotniej kombinacji w Oslo :
M | Zawodnik | Kraj | Skok | Czas | |
---|---|---|---|---|---|
1 | Eric Frenzel | Niemcy | 109,5m | 25:19,2 | |
2 | Tino Edelman | Niemcy | 103m | +11,9 | |
3 | Felix Gottwald | Austria | 98m | +18,4 | |
4 | Johannes Rydzek | Niemcy | 97,5m | +22,9 | |
5 | Akito Watabe | Japonia | 99m | +25,5 | |
6 | Mikko Kokslien | Norwegia | 96,5m | +29,6 | |
7 | Bill Demong | USA | 93m | +46,2 | |
8 | Todd Lodwick | USA | 97m | +46,9 | |
9 | Havard Klemetsen | Norwegia | 104m | +47,0 | |
10 | Lukas Runggaldier | Włochy | 99,5m | +47,0 | |
42 | Adam Cieślar | Polska | 97,5m | +4:04,0 | |
48 | Paweł Słowiok | Polska | 93m | +5:07,7 | |
52 | Tomasz Pochwała | Polska | 81,5m | +6:03,1 |