Zaskakujący dublet Niemców w Oslo, słaby start Polaków

Ogromny sukces odnieśli w piątek niemieccy dwuboiści. Reprezentanci naszych zachodnich sąsiadów zajęli dwie czołowej pozycje w rozegranym w dość trudnych warunkach zawodach w kombinacji norweskiej. Wygrał Eric Frenzel przed Tino Edelmanem. Najwyżej z Polaków, bo na czterdziestym drugim miejscu uplasował się Adam Cieślar.

Nie Amerykanin, nie Francuz ani nawet Austriak, a przedstawiciel Niemiec wywalczył tytuł nowego mistrza świata w zimowym dwuboju. Mowa o bardzo młodym, bo dopiero 22-letnim Ericu Frenzlu, który właśnie w sobotę odnotował swoje życiowe osiągnięcie, a to przede wszystkim dzięki fenomenalnej próbie na skoczni "Mitstubakken", na której uzyskał aż 109,5m (!). To właśnie ta fantastyczna odległość dała mu dziewiętnaście sekund przewagi nad drugim w klasyfikacji - Haavardem Klemetsenem (104m) przed startem do biegu. Na półmetku konkursu trzecie miejsce zajmował lider PŚ Jason Lamy Chappuis (102,5m). Udany początek miał za sobą 25-ty z wynikiem 97,5m Adam Cieślar.

Po 10-kilometrowym biegu klasyfikacja tradycyjnie przewróciła się do góry nogami, choć z wyjątkiem pozycji lidera, bo tym od startu do mety był wspomniany Frenzel. Srebro przypadło w udziale jego rodakowi Tino Edelmanowi, a skład podium uzupełnił Felix Gottwald. Niezwykle utytułowany Austriak zgodnie z przewidywaniami ruszył w nieziemską pogoń, gdyż po skokach był dopiero szesnasty, ale ostatecznie do prowadzącego Niemca odrobić około minuty straty.

Czwarta lokata dla następnego z reprezentantów naszych zachodnich sąsiadów - Johannesa Rydzyka, a piąta nieoczekiwanie dla dzielnego Japończyka Akito Watabe. Kosmiczny awans, bo aż o osiemnaście "oczek" ku radości licznie zgromadzonych kibiców odnotował Mikko Kokslien. Tuż za nim znaleźli się Amerykanie - broniący mistrzowskiego tytułu z czeskiego Liberca Todd Lodwick oraz Bill Demong, a na czternaste miejsce z dwudziestego trzeciego przesunął się ostatecznie Magnus Moan.

Rozczarowali rewelacyjnie spisujący się na "Mitstubakken" Francuzi, którzy na półmetku zajmowali odpowiednio trzecią, czwartą i piątą lokatę spadli bardzo daleko. Na całej linii zawiódł 15-ty Lamy Chappuis, 16-ty był Maxime Laheurte, a zaledwie 20-ty Francois Braud. Należy wspomnieć także o świetnej formie przynajmniej na trasie włoskiej nadziei Alessandro Pittina.

Polacy wypadli bez wątpienia poniżej oczekiwań. Jako czterdziesty drugi linię mety minął Cieślar, który w ostatnim momencie został dołączony do kadry naszych dwuboistów, a spisał się z nich najlepiej. Paweł Słowiok i Tomasz Pochwała uzyskali czterdziesty ósmy oraz pięćdziesiąty drugi rezultat.

Wyniki sobotniej kombinacji w Oslo :

MZawodnikKrajSkokCzas
1 Eric Frenzel Niemcy 109,5m 25:19,2
2 Tino Edelman Niemcy 103m +11,9
3 Felix Gottwald Austria 98m +18,4
4 Johannes Rydzek Niemcy 97,5m +22,9
5 Akito Watabe Japonia 99m +25,5
6 Mikko Kokslien Norwegia 96,5m +29,6
7 Bill Demong USA 93m +46,2
8 Todd Lodwick USA 97m +46,9
9 Havard Klemetsen Norwegia 104m +47,0
10 Lukas Runggaldier Włochy 99,5m +47,0
42 Adam Cieślar Polska 97,5m +4:04,0
48 Paweł Słowiok Polska 93m +5:07,7
52 Tomasz Pochwała Polska 81,5m +6:03,1
Źródło artykułu: