Marquez znów zmiażdżył rywali - relacja z Grand Prix Hiszpanii w Jerez

Rewelacyjny Marc Marquez wygrał czwarty wyścig z rzędu i potwierdził swoją absolutną dominację w królewskiej klasie. Hiszpan, startujący z pole position, prowadził praktycznie od startu do mety.

W tym artykule dowiesz się o:

Po treningach i kwalifikacjach w Jerez wydawać się mogło, że tym razem triumfować będzie inny zawodnik, niż mistrz świata 2013. Marquez miał niezłe tempo, ale równie dobrze, a nawet lepiej, radzili sobie Jorge Lorenzo i Dani Pedrosa. Zawodnik Movistar Yamahy był najszybszy w porannej rozgrzewce, podczas której zdeklasował Marqueza. To była jednak zasłona dymna w wykonaniu "MM93".

Marquez świetnie wystartował do niedzielnego wyścigu i szybko uciekł rywalom. Przez moment musiał powalczyć z Andreą Dovizioso, który krótką chwilę jechał na pierwszej pozycji. Reszta wyścigu należała do zawodnika Repsol Honda Team, który z okrążenia na okrążenie powiększał przewagę nad drugim Valentino Rossim. Hiszpan pojechał niemal bezbłędnie i ze sporą przewagą zameldował się na mecie jako pierwszy. Za jego plecami toczyła się jednak ciekawa rywalizacja.

Marc Marquez wygrał czwarty wyścig MotoGP z rzędu (fot. Repsol Honda Team)
Marc Marquez wygrał czwarty wyścig MotoGP z rzędu (fot. Repsol Honda Team)

Rossi, jako jedyny z całej stawki, zdecydował się wystartować w wyścigu na twardej przedniej oponie. Wydaje się, że była to świetna decyzja Włocha i jego zespołu. W Argentynie Rossi narzekał na zużycie ogumienia, które nie pozwoliło mu na walkę o podium. Tym razem zawodnik, będący jeżdżącą legendą MotoGP, pod koniec rywalizacji pojechał świetne, do końca broniąc się przed atakami Pedrosy. Dla Włocha powrót na podium i pokonanie kolegi z zespołu, Jorge Lorenzo, to rewelacyjna wiadomość. "Doktor" wrócił bowiem do walki o najwyższe cele.

Valentino Rossi powrócił na podium (fot. Movistar Yamaha)
Valentino Rossi powrócił na podium (fot. Movistar Yamaha)

Nieco rozczarowany może być Pedrosa, który znakomicie czuje się na obiekcie w Jerez, co potwierdził wygrywając wyścig w poprzednim sezonie. Tym razem filigranowy zawodnik Repsol Hondy utknął z tyłu na początku wyścigu i w trakcie rywalizacji o podium był w stanie minąć jedynie Lorenzo. Po raz kolejny okazało się, że kolega Pedrosy z zespołu, Marc Marquez, mimo identycznego motocykla jest poza zasięgiem swojego starszego kolegi. To nie jest komfortowa sytuacja dla Pedrosy, który może stracić miejsce w fabrycznym zespole.

Jorge Lorenzo, który w niedziele wystartował w swoim dwusetnym wyścigu MotoGP, w dniu rywalizacji w Jerez obchodził także inne ważne święto. Hiszpan 4 maja 2014 skończył 27 lat. Niestety, "Por Fuera" nie spełnił swojego urodzinowego marzenia i nie włączył się do walki o zwycięstwo z Marquezem. Czwarte miejsce nie jest jednak złe, biorąc pod uwagę rezultaty Lorenzo z dwóch pierwszych wyścigów. Zawodnik Movistar Yamahy testował na treningach nową ramę, jednak nie zdecydował się na start na niej podczas wyścigu. Zrobił to za to Rossi, kolega z zespołu Lorenzo.
[ad=rectangle]
Wyścig w Jerez okazał się przełomowy dla Alvaro Bautisty, który pierwszy raz w tym sezonie zdołał dojechać do mety. Do tej pory sympatyczny Hiszpan upadał na tor w każdej z trzech tegorocznych rund. Na szczęście zła passa została przerwana. "Bauti" zameldował się na mecie szósty, po ładnej walce z Bradleyem Smithem i Aleixem Espargaro.

Alvaro Bautista przełamał złą passę i wreszcie ukończył wyścig (fot. GO&FUN Honda Gresini)
Alvaro Bautista przełamał złą passę i wreszcie ukończył wyścig (fot. GO&FUN Honda Gresini)

Słabo spisał się Stefan Bradl, który po wyścigu narzekał na ból ręki. Wygląda na to, że Niemiec znów zmaga się z problemem pompującego ramienia. To bardzo popularna dolegliwość wśród zawodników wyścigowych, jednak u Bradla sytuacja nie jest normalna. Jeździec LCR Honda MotoGP przeszedł zimą 2012 roku operację, która miała wyeliminować bolesny problem. Jeśli dolegliwości wróciły na dobre, Bradl może mieć spore problemy w dalszej części sezonu.

Marc Marquez po raz kolejny zaskoczył kibiców i ekspertów, pewnie zwyciężając. Kiedy skończy się seria zwycięstw dominatora z Hiszpanii? Z pewnością jesteśmy świadkami historycznych wydarzeń. Marquez to talent, który może sukcesami przyćmić nawet samego Valentino Rossiego, co podkreśla sam "Doktor". Wkrótce przekonamy się, jak długo potrwa dominacja Hiszpana.

Wyniki:

P.KierowcaZespółCzas/strata
1 Marc Marquez Repsol Honda 45:24.134
2 Valentino Rossi Movistar Yamaha +1.431
3 Dani Pedrosa Repsol Honda +1.529
4 Jorge Lorenzo Movistar Yamaha +8.541
5 Andrea Dovizioso Ducati Team +27.494
6 Alvaro Bautisa GO&FUN Honda Gresini +27.606
7 Aleix Espargaro NGM Forward Racing +27.917
8 Bradley Smith Monster Yamaha Tech 3 +27.947
9 Pol Espargaro Monster Yamaha Tech 3 +29.419
10 Stefan Bradl LCR Honda +32.872
11 Nicky Hayden Drive M7 Aspar +35.490
12 Hiroshi Aoyama Drive M7 Aspar +40.083
13 Scott Redding GO&FUN Honda Gresini +43.830
14 Yonny Hernandez Energy T.I. Pramac Racing +52.295
15 Hector Barbera Avintia Racing +54.873
Źródło artykułu: