W poniedziałek (5 sierpnia) rozpoczęła się rywalizacja we wspinaczce sportowej. Właśnie w tej konkurencji na igrzyskach olimpijskich 2024 mamy nadzieje na złoty medal z uwagi na Aleksandrę Mirosław.
To właśnie nasza reprezentantka ma na swoim koncie największe sukcesy i jest faworytką do zdobycia olimpijskiego złota. Nie należy również skreślać drugiej z Polek, czyli Aleksandry Kałuckiej. W pierwszej rundzie eliminacji obie potwierdziły, że są w wysokiej formie.
Mirosław w swojej pierwszej próbie osiągnęła czas 6,21 s. To sprawiło, że udało jej się pobić rekord świata, który... należał właśnie do niej. Wynik ten dał jej 1. miejsce, z kolei Kałucka osiągnęła 6,47 s i była 4.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Były reprezentant Polski zadowolony z gry siatkarek. "Pokazują, że nie pękają"
Następnie zawodniczki zmieniły ścianki i miały szansę na to, by poprawić swój wynik w drugiej rundzie. I ta sztuka udała się właśnie Mirosław, która ponownie pobiła rekord świata osiągnięty w poprzedniej próbie.
Udało jej się bowiem pokonać ściankę w czasie 6,06 s. W ten sposób jeszcze umocniła się na prowadzeniu w eliminacjach, które zadecydują o rozstawieniu w kolejnych zmaganiach.
Kałucka również osiągnęła lepszy wynik niż wcześniej. Zarówno ona, jak i Chinka Yafei Zhou pokonała ściankę w tym samym czasie - 6,38 s. Ostatecznie na wyższej pozycji uplasowała się Polka, która zajęła 3. miejsce. Wyprzedziła ją jedynie Amerykanka Emma Hunt (6,36 s).
Tym samym w fazie pucharowej rywalką Mirosław będzie Hiszpanka Adriana Romero Perez. Z kolei Kałucka zmierzy się ze wspomnianą Chinką Zhou. W przypadku zwycięstw Polek, dojdzie do ich bezpośredniego starcia w półfinale. Walka o medale zaplanowana została na środę, 7 sierpnia.
Prezes: Radosław Piesiewicz
Członek MKOl: Maja Włoszczowska
Wiceprezes: ToW Polskim sporcie jest z roku na rok coraz wieksza przepaść w stosunku do innych państw. Totalny brak infrastruktury i wyszkolonej kadry. Brak sukcesów Polaków jest spowodowana albo nieudolnością działania tych ludzi, albo celowym zamierzeniem.
My podatnicy musimy płacić niestety na wynagrodzienia zarządu,którego nikt nie rozlicza z działalności. Polski standard. Czytaj całość