Tokio 2020. Polka już w czołowej ósemce. Pewne zwycięstwo Aleksandry Kowalczuk

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Maja Hitij / Na zdjęciu: Aleksandra Kowalczuk
Getty Images / Maja Hitij / Na zdjęciu: Aleksandra Kowalczuk
zdjęcie autora artykułu

Bez większych problemów Aleksandra Kowalczuk awansowała do ćwierćfinału w taekwondo w kategorii powyżej 67 kg. W pokonanym polu pozostawiła Australijkę Rebę Stewart.

Aleksandra Kowalczuk to olimpijska debiutantka. Jej największym sukcesem jest tytuł mistrzyni Europy wywalczony w 2018 roku w Kazaniu. W tegorocznej edycji dotarła natomiast do finału tej rywalizacji.

Olimpijskie zmagania rozpoczęła od pojedynku z Australijką Rebą Stewart. Po nieco ponad minucie reprezentantka Polski wykonała celne kopnięcie w głowę, za co otrzymała trzy punkty. Rywalka została ponadto ukarana gam-jeom, czyli odjęciem punktu.

W drugiej rundzie Kowalczuk ponownie celnie kopnęła i zrobiło się już 7:0 na korzyść reprezentantki naszego kraju. W końcówce Stewart trafiła Polkę w korpus, ale było już zbyt późno na odwrócenie losów rywalizacji.

24-letnia Kowalczuk zwyciężyła 7:2 i awansowała do ćwierćfinału. Jej rywalka nie jest jeszcze znana. Wiadomo natomiast, że Polka stoczy swój pojedynek o godz. 8:30 czasu polskiego.

Czytaj także:"Nigdzie się nie wybiera". Koniec zamieszania wokół polskiego komentatoraKuriozalny problem organizatorów. Zaapelowali do zawodników o zakrywanie... tatuaży

ZOBACZ WIDEO: Ile sprzętu potrzebuje dziesięcioboista? "Jedenasta konkurencja to noszenie sprzętu z lotniska"

Źródło artykułu: