W tym artykule dowiesz się o:
lequipe.fr: "Nieubłagany w serwisie"
Francuz Ugo Humbert nie był faworytem rywalizacji z Hubertem Hurkaczem w trzeciej rundzie Australian Open, ale to on wygrał pierwszego seta i napędził Polakowi trochę strachu. Później jednak to Hurkacz przejął inicjatywę na korcie i zamknął rywalizację w czterech setach.
"Humbert rozpoczął mecz bardzo dobrze, będąc odważnym w swojej grze, ale skomplikowany drugi set całkowicie zatrzymał jego dynamikę, której nigdy naprawdę nie odzyskał w obliczu nieubłaganego w serwisie przeciwnika" - pisze portal lequipe.fr.
ouest-france.fr: "Doskonale panował nad gorącymi momentami"
Inny francuski portal, ouest-france.fr, wskazuje na kluczowy moment meczu pomiędzy Hurkaczem a Humbertem. "Punktem zwrotnym była końcówka trzeciej partii. Ugo Humbert całkowicie źle wszedł w tie-break, przegrywając 6:0, po czym zdobył cztery punkty z rzędu" - piszą dziennikarze. I dodają, że Hurkacz "doskonale panował nad gorącymi momentami" w tej potyczce.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie
republicain-lorrain.fr: "Nie zawiódł w starciu z polskim gigantem"
"Ugo Humbert nie zawiódł, wręcz przeciwnie, w starciu z polskim gigantem. Będąc w konfrontacji z zawodnikiem z Top 10 światowego rankingu (rozstawionym jako numer 9), zawodnik z Metz, numer dwa we Francji i 20. na świecie, naciskał aż do czwartego seta i mógł nawet wyjść na prowadzenie, gdyby lepiej zarządził tie-breakiem trzeciego seta" - czytamy w serwisie republicain-lorrain.fr.
tennismajors.com: "Przebudzenie przeciwnika"
W podobnym tonie piszą dziennikarze serwisu tennismajors.com, wskazując też na słabe punkty w grze Francuza. "Tenisista pochodzący z Metz wygrał pierwszego seta, ale nie udało mu się skontrować przebudzenia przeciwnika. Francuz popełnił zbyt wiele błędów (42 niewymuszone), by mieć nadzieję na wstrząśnięcie dziewiątym zawodnikiem na świecie" - czytamy.