W tym artykule dowiesz się o:
L’Equipe
"Po tym, jak przegrała w pierwszym secie, Iga Świątek doskonale się zregenerowała i pokonała Qinwen Zheng w czwartkowy wieczór (3-6, 6-1, 6-1), dzięki czemu zakwalifikowała się do ćwierćfinału Masters 1000 w Cincinnati" - czytamy na portalu L’Equipe
"Iga Świątek potrzebowała seta, aby się rozkręcić (...). Pospiesznie na początku meczu straciła pierwszego seta po przegraniu dwóch pierwszych gemów serwisowych. Znacznie bardziej komfortowo czuła się w kolejnych dwóch setach, była prawie nieustępliwa, pozostawiając tylko dwa gemy przeciwniczce" - podsumowano grę Igi Świątek.
Punto de Break
Dziennikarze tego portalu bardziej niż na triumfie Świątek skupili się na tym, co Polka miała do powiedzenia na konferencji po meczu.
"Numer 1 na świecie ponownie wygrał WTA w Cincinnati, ale tym razem rozpoczął mecz od wyniku przeciwko niej. Tym samym Iga Świątek jest już w ćwierćfinale. Na konferencji prasowej Polka wygłosiła natomiast komunikat potępiający krytykę i nienawiść, z jaką się spotyka, mimo że jej gra idzie do przodu" - napisano na Punto de Break.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze
Tennis-Infinity
"Iga Świątek miała więcej problemów niż Marketa Vondrousova (jej przyszła rywalka, dop. SM), aby zarezerwować sobie miejsce w ćwierćfinale. Świątek od jakiegoś czasu dominuje na kortach twardych. Jej poziom jest ogólnie bardziej chwiejny w tym roku, z kilkoma zaskakującymi porażkami, ale nadal jest numerem jeden" - pisze portal Tennis-Infinity.
"Świątek pokazała, jak szybko potrafi odwrócić losy meczu z Qinwen Zhang. Chinka dobrze poradziła sobie w pierwszym secie, ale w kolejnych dwóch sprawy szybko się odwróciły. Tylko dwa gemy należały do Zheng, ponieważ Polka wygrała 3:6, 6:1, 6:1" - dodano.
ESPN
"Świątek przystosowała się do silnego wiatru i awansowała do meczu z 10. rozstawioną Marketą Vondrousovą z Czech, wygrywając 3:6, 6:1, 6:1 z Chinką Zheng Quiwen, która w środę wyeliminowała Venus Williams" - napisał amerykański ESPN.
"Świątek zrobiła sobie przerwę w szatni po pierwszym secie i przegrupowała się, aby wygrać trzy sety, zdobywając awans do ćwierćfinału turnieju. W dwóch ostatnich setach popełniła dziesięć niewymuszonych błędów, przy dwudziestu w pierwszym, rozgrywanym przy silnym wietrze na korcie Grandstand przylegającym do kortu stadionowego" - dodano.
WTA Official
"Walcząc o pierwsze zwycięstwo nad Świątek w czwartym spotkaniu, Zheng dominowała w pierwszym secie i okazała się lepsza w radzeniu sobie z wirującymi warunkami. Podwójny błąd serwisowy Polki dał Chince natychmiastowe podwójne przełamanie na 3:0. 21-latka zagrała czystego seta i wygrała trzeciego seta w karierze ze Świątek" - czytamy.
"Po przerwie między setami Świątek wróciła na kort z odnowionym poczuciem intensywności. Wygrała pierwsze sześć punktów w drugim secie i szybko wyszła na prowadzenie 5:0, wykorzystując drugie serwisy Zheng i minimalizując własne błędy. Świątek przeszła od ponad 20 niewymuszonych błędów w pierwszym secie do zaledwie pięciu w drugim" - dodano.