Po trzysetowej batalii z Mihaelą Buzarnescu, tym razem Kristina Mladenović (WTA 53) odniosła dużo spokojniejsze zwycięstwo. Francuzka pokonała 6:4, 6:2 Margaritę Gasparian (WTA 131). W pierwszym secie Rosjanka z 1:3 wyszła na 4:3 i miała break pointa na 5:3, ale końcówka należała do reprezentantki gospodarzy. W drugiej partii była 10. rakieta globu zaliczyła dwa przełamania i nie miała już żadnych problemów.
W ciągu 79 minut Mladenović zdobyła 30 z 39 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystała cztery z pięciu break pointów. Francuzka po raz drugi zmierzyła się z Gasparian. W 2015 roku w Moskwie lepsza była Rosjanka.
Caroline Garcia (WTA 47) przegrała 1:6, 2:6 z Viktoriją Golubić (WTA 130). W ciągu 64 minut Francuzka zdobyła tylko cztery z 20 punktów przy swoim drugim podaniu. Nie miała ani jednej szansy na przełamanie. Szwajcarka spożytkowała pięć z dziewięciu break pointów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Połamał hokejowy kij na głowie rywala
Paula Badosa (WTA 73) wygrała 6:2, 6:4 ze Stefanie Vögele (WTA 122). W ciągu 80 minut Hiszpanka zaserwowała siedem asów i wywalczyła 37 z 45 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła siedem break pointów, a sama zaliczyła trzy przełamania. Kolejną rywalką Badosy będzie Mladenović.
Greet Minnen (WTA 113) zwyciężyła 4:6, 6:2, 6:3 Arantxę Rus (WTA 79) po dwóch godzinach i dziewięciu minutach. Belgijka odparła dziewięć z 13 break pointów i wykorzystała siedem z 15 szans na przełamanie. Clara Burel (WTA 218) wygrała 7:5, 2:6, 6:0 z Alaksandrą Sasnowicz (WTA 96). W pierwszym secie Francuzka wróciła z 2:4 i obroniła piłkę setową w 10. gemie. W drugiej partii na korcie brylowała Białorusinka, a w trzeciej dominowała reprezentantka gospodarzy.
Open 6eme Sens - Metropole de Lyon, Lyon (Francja)
WTA 250, kort twardy w hali, pula nagród 235,2 tys. dolarów
czwartek, 4 marca
II runda gry pojedynczej:
Kristina Mladenović (Francja, 4) - Margarita Gasparian (Rosja, Q) 6:4, 6:2
Paula Badosa (Hiszpania, 7) - Stefanie Vögele (Szwajcaria) 6:2, 6:4
Viktorija Golubić (Szwajcaria, Q) - Caroline Garcia (Francja, 3) 6:1, 6:2
Greet Minnen (Belgia) - Arantxa Rus (Holandia, 8) 4:6, 6:2, 6:3
Clara Burel (Francja, WC) - Alaksandra Sasnowicz (Białoruś) 7:5, 2:6, 6:0
Zobacz także:
Deblowy występ Magdaleny Fręch i Katarzyny Kawy. Polki miały trudne rywalki w Lyonie
Nie będzie życiówki Łukasza Kubota. W Rotterdamie lepsi Trójkolorowi