WTA Bangalore: najwyżej rozstawione grają dalej

Po wygraniu swoich meczów Jelena Jankovic i Venus Williams są już w ćwierćfinale turnieju w indyjskim Bangalore (pula nagród 600 tys. dol.). Serbka i Amerykanka są numerami jeden i dwa całego turnieju.

W tym artykule dowiesz się o:

Rozstawiona z numerem pierwszym Jankovic nie miała żadnych problemów z pokonaniem sensacyjnej zwyciężczyni z 1. rundy Chorwatki Sandy Mamic.

Dużo więcej kłopotów z wygraniem swojego meczu miała za to czarnoskóra Amerykanka. Swoje spotkanie rozstrzygnęła dopiero w 3. secie po tym jak Shuai Peng wyrzuciła ostatnią piłkę w aut. - Ten mecz to już przeszłość. Trzeba iść dalej. Wygrałam sporo piłek i to dobrze rokuje na przyszłość - powiedziała po meczu Venus. Uwagę zwraca jednak fakt, że już w 2. secie Williams miała dwie piłki meczowe, których jednak nie wykorzystała i przegrała tego seta po podwójnym błędzie serwisowym. Takich błędów w całym spotkaniu popełniła aż 15.

Kolejną zawodniczką, która awansowała do półfinału jest Wiera Zwonariewa. Rozstawiona z siódemką Rosjanka pokonała sklasyfikowaną na 271. miejscu Rumunkę Agnes Szatmari. - Mimo zwycięstwa moja gra nie była najlepsza, potrafię grać dużo lepiej. Nie serwowałam zbyt dobrze i nie jestem do końca zadowolona - stwierdziła po spotkaniu Zwonariewa.

W następnym spotkaniu, sklasyfikowana na 21. miejscu na świecie, Rosjanka zagra z Venus Williams. - Venus to bardzo mocna zawodniczka. Przygotuję się do tego meczu i mam nadzieję, ze zagram dużo lepiej niż dzisiaj - stwierdziła Wiera.

Grono ćwierćfinalistek uzupełniła Zi Yan, pokonując 20-letnią Ukrainę Olgę Sawczuk.

Czwartkowe wyniki meczów drugiej rundy:

Jelena Jankovic (Serbia, 1) - Sanda Mamic (Chorwacja) 6:2, 6:2

Venus Williams (USA, 2) - Shuai Peng (Chiny) 6:2, 6:7(6), 6:2

Wiera Zwonariewa (Rosja, 7) - Agnes Szatmari (Rumunia) 7:6, 6:1

Zi Yan (Chiny) - Olga Sawczuk (Ukraina) 6:2, 6;1

Źródło artykułu: