Tenis. Roland Garros. Sofia Kenin przed finałem z Igą Świątek: Kocham wygrywać

PAP/EPA / JULIEN DE ROSA / Na zdjęciu: Sofia Kenin
PAP/EPA / JULIEN DE ROSA / Na zdjęciu: Sofia Kenin

- Petra Kvitova przed meczem ze mną też nie straciła seta - stwierdziła Sofia Kenin przed finałem Rolanda Garrosa, w którym jej rywalką będzie Iga Świątek. Polka nie miała żadnego trudnego momentu w turnieju. Finał będzie największym wyzwaniem.

Sofię Kenin podczas jednej z konferencji prasowych poproszono o określenie jednym słowem, co najbardziej kocha w tenisie. Nie potrzebowała dużo czasu na odpowiedź. - Zdecydowanie "zwycięstwo". Kocham wygrywać bardziej niż cokolwiek innego - odparła.

- Przede wszystkim trzeba pokochać tę grę i rywalizację. Naprawdę nienawidzę przegrywać, za to uwielbiam wygrywać, dlatego robię wszystko, co w mojej mocy na korcie - podkreśliła Amerykanka cytowana przez wtatennis.com.

Ostatni trend dotyczący mistrzyń wielkoszlemowych faworyzuje młodsze i mniej doświadczone tenisistki. Sama Kenin pokonała przecież w finale Australian Open Garbinę Muguruzę. Natomiast w US Open Naomi Osaka odprawiła Wiktorię Azarenkę, Bianca Andreescu i Simona Halep pokonywały Serenę Williams. Zgodnie z tym zwyciężyć powinna Iga Świątek.

ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek większym talentem niż Agnieszka Radwańska? "Taka dziewczyna trafia się raz na milion"

Sofia Kenin czuje presję na sobie. - Utrzymanie wysokiego poziomu gry i granie świetnego tenisa jest wyzwaniem. Czuję, że ludzie mnie obserwują. Przy tym jednak mnie szanują, co bardzo mnie cieszy. Nie jest łatwo zyskać szacunek, a łatwo go stracić - powiedziała.

Iga Świątek do finału doszła jak burza, nie tracąc seta. - Oczywiście gra świetny tenis, osiąga znakomite wyniki. Jednak Petra Kvitova aż do meczu ze mną też nie straciła nawet seta. To nic nie znaczy, jeśli gram dobrze. Mam nadzieję, że doświadczenie z Melbourne pomoże mi w sobotnim finale - podkreśliła.

- Na pewno będę się trochę denerwować. Wiem też, jakie to emocje przed pierwszym finałem Wielkiego Szlema, więc mam nadzieję, że Iga też będzie troszkę zdenerwowana - zakończyła Kenin.

Finał turnieju singla kobiet tegorocznej edycji Roland Garros rozpocznie się w najbliższą sobotę o godz. 15:00. Pojedynek będzie można obejrzeć nie tylko w stacji Eurosport, ale także w otwartym dla wszystkich telewidzów kanale TVN. Transmisję na żywo z meczu Polki i Amerykanki będzie można też śledzić poprzez WP Pilot.

Czytaj też: 
Tenis. Roland Garros. Niepozorna, ale niesamowicie waleczna. Była dziecięca gwiazda tenisa na drodze Igi Świątek
Roland Garros w czasie pandemii. Bańka bezpieczeństwa dla tenisistów i przeraźliwe zimno

Komentarze (1)
avatar
ostr-y
10.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie lubię tej ruski z amerykańską flagą - dzika jakaś jest i wcale nie piękna