Henin i Williams bez większych problemów

Rozstawiona z numerem 1. Belgijka Justine Henin i obrończyni tytułu, Amerykanka Serena Williams, nie miały większych kłopotów z awansem do drugiej rundy Australian Open. Henin ograła Japonkę Aiko Nakamurę, natomiast Williams poradziła sobie ze Słowaczką Jarmilą Gajdosovą.

Justine Henin potrzebowała blisko półtorej godziny gry, aby pokonać Aiko Nakamurę 6:2, 6:2. Wszystko przez zacięty opór jaki stawiła najlepszej tenisistce świata reprezentantka Japonii. Operująca oburęcznym forehandem i backhandem Azjatka grała płasko i silnie, w efekcie wygrywając bezpośrednio aż 14 piłek w meczu. Oczywiście nie było to straszne często pojawiającej się przy siatce Henin, która kończyła wolejami bardzo dużo piłek.

Niezbyt efektownie ale bardzo skutecznie grała obrończyni trofeum - Serena Williams. Młodsza z amerykańskich sióstr pokonała 6:3, 6:3 Słowaczkę z australijskim paszportem - Jarmilę Gajdosovą. Jarka nie zagrała jednak źle, ale Williams dominowała w końcówkach gemów. Co ciekawe - Gajdosova serwowała szybciej niż znana z bardzo silnego podania Williams. Najszybszy serwis reprezentantki Australii był o kilometr na godzinę szybszy niż u Amerykanki, a przeciętny pierwszy serwis - o trzy kilometry na godzinę.

Wyniki spotkań faworytek:

Justine Henin (Belgia, 1) - Aiko Nakamura (Japonia) 6:2, 6:2

Serena Williams (USA, 7) - Jarmila Gajdosova (Słowacja) 6:3, 6:3

Komentarze (0)