Urodzona 31 sierpnia 2001 roku Amanda Anisimova (WTA 26) była rewelacją tegorocznego Rolanda Garrosa. Amerykanka znajdowała się wtedy na 51. miejscu. W Paryżu w drodze do półfinału wyeliminowała Arynę Sabalenkę i Simonę Halep. W walce o finał uległa po trzysetowym boju Ashleigh Barty. Ten znakomity występ pozwolił Anisimovej awansować do Top 30 rankingu. Przed Wimbledonem wzięła udział w jednym turnieju na trawie. Na Majorce doszła do ćwierćfinału.
W Londynie na początek Amerykanka pokonała 6:3, 6:3 Soranę Cirsteę (WTA 77), ćwierćfinalistkę Rolanda Garrosa 2009. W ciągu 86 minut Amerykanka trzy razy oddała podanie, a sama wykorzystała sześć z 11 szans na przełamanie. Posłała 28 kończących uderzeń przy 13 niewymuszonych błędach. Rumunka miała 20 piłek wygranych bezpośrednio i 17 pomyłek.
Zobacz także - Magda Linette wygrała mecz w każdym turnieju Wielkiego Szlema. Jako czwarta Polka w historii
Dla Anisimovej to debiut w Wimbledonie. Amerykanka pierwsze dwa starty w wielkoszlemowych turniejach zakończyła na I rundzie (Roland Garros 2017, US Open 2018). W tym roku zanotowała 1/8 finału Australian Open i półfinał Rolanda Garrosa. Amerykanka to mistrzyni juniorskiego US Open 2017.
ZOBACZ WIDEO Mike Tyson wybuchł po pytaniu o Powstanie Warszawskie. "Czy wiem coś o powstaniu? Jestem niewolnikiem"
Anisimova w swoim dorobku ma już jeden tytuł w głównym cyklu. Zdobyła go w kwietniu tego roku w Bogocie. Poza tym może się pochwalić finałem w Hiroszimie (2018).
W II rundzie Anisimova zmierzy się z Magdą Linette. Tenisistki te spotkają się po raz pierwszy. Mecz odbędzie się w czwartek.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 38 mln funtów
wtorek, 2 lipca
I runda gry pojedynczej kobiet:
Amanda Anisimova (USA, 25) - Sorana Cirstea (Rumunia) 6:3, 6:3