Roland Garros: zwycięski powrót Rogera Federera na paryską mączkę. Marco Cecchinato nie obroni półfinału

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Roger Federer
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Roger Federer

Roger Federer w trzech setach pokonał Lorenzo Sonego w I rundzie rozgrywanego na kortach ziemnych Roland Garros 2019. Dla Szwajcara był to pierwszy od czterech lat mecz w wielkoszlemowym turnieju w Paryżu. Odpadł Marco Cecchinato.

- Czuję się jak przed każdym turniejem wielkoszlemowym. Cieszę się, że mogę tu być. Grałem tu przez wiele lat - mówił Roger Federer przed startem Roland Garros 2019. W tym roku Szwajcar na starcie turnieju w Paryżu pojawił się po raz 17., ale pierwszy od czterech lat. W sezonie 2016 nie zagrał nad Sekwaną z powodu problemów zdrowotnych, a w dwóch minionych latach opuszczał cały sezon zmagań na ceglanej mączce. W niedzielę Federer zmierzył się z Lorenzo Sonego i był to jego pierwszy mecz w międzynarodowych mistrzostwach Francji od 2 czerwca 2015, gdy w ćwierćfinale przegrał ze Stanem Wawrinką.

Pojedynek z Sonego Federer rozpoczął najlepiej, jak mógł. Już w gemie otwarcia wywalczył przełamanie, a po kilkunastu minutach prowadził 4:0. Pierwszego seta wygrał łatwo, 6:2. Druga partia miała niemal identyczny przebieg. Szwajcar znów wyszedł na prowadzenie 4:0, ale tym razem zwyciężył 6:4, bo oddał jednego breaka. Z kolei w trzeciej Włoch zaczął grać odważniej i mecz się wyrównał. Jednak w końcówce rozstawiony z numerem trzecim Federer przechylił szalę na swoją korzyść. Tenisista z Bazylei zdobył trzy końcowe gemy i zwyciężył 6:2, 6:4, 6:4.

- Było trudno pod względem mentalnym, ale dałem radę. Odczuwam przyjemność, że znów mogę tu grać i jak zostałem przyjęty przez kibiców. Początek dwóch pierwszych setów był dla mnie idealny. W trzeci musiałem włożyć więcej wysiłku - mówił w pomeczowym wywiadzie na korcie Federer, który w ciągu 101 minut gry zapisał na swoim koncie pięć asów, pięć przełamań i 36 zagrań kończących. W II rundzie Szwajcar zmierzy się z Oscarem Otte. Niemiec, "szczęśliwy przegrany" z kwalifikacji, okazał się lepszy od Maleka Jaziriego.

[color=black]ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Legia straciła swój największy atut. "Nie udało się zamieść problemów pod dywan"

[/color]

Marco Cecchinato był rewelacją ubiegłej edycji Rolanda Garrosa. Dotarł do półfinału, eliminując m.in. Novaka Djokovicia. W tym roku Włoch pożegnał się z paryską imprezą już w I rundzie. Niespodziewanie przegrał 6:2, 7:6(6), 4:6, 2:6, 4:6 z posiadaczem dzikiej karty Nicolasem Mahutem.

Dla Cecchinato to bardzo bolesna porażka. Włoch straci 720 punktów, które bronił za zeszłoroczny półfinał, i w rankingu ATP spadnie z obecnie zajmowanego 19. miejsca w okolice 50. lokaty. 37-letni Mahut z kolei odniósł 20. w karierze zwycięstwo nad przeciwnikiem z czołowej "20" klasyfikacji singlistów, ale pierwsze od października 2017 roku, gdy także w Paryżu, tyle że w hali Bercy, ograł wówczas notowanego na 11. pozycji Pablo Carreno.

Pięciu setów do zwycięstwa w niedzielę potrzebował również Grigor Dimitrow. Bułgar w dwóch premierowych partiach spotkania z Janko Tipsareviciem stracił ledwie trzy gemy, ale Serb zdołał się podnieść i doprowadzić do decydującej odsłony. Ostatecznie Dimitrow wygrał 6:3, 6:0, 3:6, 6:7(4), 6:4 i w ciekawie zapowiadającym się meczu II rundy powalczy z Marinem Ciliciem.

Pomny doświadczeń z Australian Open, gdzie w pierwszych czterech rundach stoczył trzy pięciosetówki, Kei Nishikori zapowiadał, że przez początkowe fazy Roland Garros 2019 chce przejść jak najszybciej. W niedzielę to mu się udało. Japończyk poradził sobie z Quentinem Halysem w godzinę i 59 minut. Do II rundy awansował także Hugo Dellien. Boliwijczyk pokonał 6:1, 6:3, 6:1 Prajnesha Gunneswarana i w 1/32 finału stanie naprzeciw Stefanosa Tsitsipasa, turniejowej "szóstki".

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 42,6 mln euro
niedziela, 26 maja

I runda gry pojedynczej:

Roger Federer (Szwajcaria, 3) - Lorenzo Sonego (Włochy) 6:2, 6:4, 6:4
Kei Nishikori (Japonia, 7) - Quentin Halys (Francja, WC) 6:2, 6:3, 6:4
Nicolas Mahut (Francja, WC) - Marco Cecchinato (Włochy, 16) 2:6, 6:7(6), 6:4, 6:2, 6:4
Hugo Dellien (Boliwia) - Prajnesh Gunneswaran (Indie) 6:1, 6:3, 6:1
Grigor Dimitrow (Bułgaria) - Janko Tipsarević (Serbia) 6:3, 6:0, 3:6, 6:7(4), 6:4
Oscar Otte (Niemcy, LL) - Malek Jaziri (Tunezja) 6:3, 6:1, 4:6, 6:0

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Źródło artykułu: