ATP Sydney: Stefanos Tsitsipas wyeliminowany w ćwierćfinale. Alex de Minaur znów zmierza po finał

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas
zdjęcie autora artykułu

Najwyżej rozstawiony Stefanos Tsitsipas w trzech setach przegrał z Andreasem Seppim w ćwierćfinale rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP World Tour 250 w Sydney. W 1/2 finału jest już natomiast zeszłoroczny finalista, Alex de Minaur.

W Sydney Stefanos Tsitsipas po raz pierwszy w karierze występuje jako najwyżej rozstawiony tenisista w turnieju rangi ATP World Tour. Roli głównego faworyta jednak nie sprostał. Grek odpadł bowiem z Sydney International już po swoim drugim pojedynku. W czwartkowym ćwierćfinale 20-latek z Aten przegrał z o 14 lat starszym Andreasem Seppim 6:4, 4:6, 4:6.

- W Australii zawsze pokazuje swój najlepszy tenis i naprawdę lubię tu grać. Bardzo ważny był początek drugiego seta. Dzięki szybko zdobytemu przełamaniu mogłem grać agresywnie. Wspaniale jest po raz kolejny znaleźć się tutaj w półfinale - powiedział Seppi, półfinalista turnieju w Sydney z sezonów 2013 i 2016.

O pierwszy w karierze finał Sydney International Włoch zagra w piątek z Diego Schwartzmanem. Rozstawiony z numerem trzecim Argentyńczyk po tie breaku trzeciego seta uporał się z kwalifikantem Yoshihito Nishioką.

Alex de Minaur drugi raz w ciągu ośmiu dni okazał się skuteczniejszy od swojego kolegi, Jordana Thompsona. W ubiegłym tygodniu, w II rundzie imprezy w Brisbane, Australijczyk pokonał rodaka 6:4, 6:2, natomiast w czwartek, w ćwierćfinale Sydney International, miał nieco więcej problemów, ale zwyciężył 7:6(4), 6:3.

- Zawsze trudno jest grać z facetem, z którym dorastałem i którego traktują jak starszego brata. Podczas meczu nie było łatwo. W grę wchodziło wiele czynników zewnętrznych, jak nerwy czy rywalizacja z rodakiem. Ale jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się wygrać - powiedział 19-letni Australijczyk, który przed rokiem w Sydney zagrał w pierwszym finale turnieju głównego cyklu.

O powtórzenie rezultatu sprzed 12 miesięcy De Minaur powalczy z Gillesem Simonem, który wyeliminował innego reprezentanta gospodarzy, Johna Millmana. Mecz był niezwykle zacięty i złożony z wielu bardzo długich wymian. Tenisiści walczyli przez 162 minuty, a kort opuścili o godz. 1:33 lokalnego czasu. Ostatecznie nieznacznie lepszy okazał się Francuz, wygrywając 7:5, 3:6, 7:6(3).

Sydney International, Sydney (Australia) ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 527,8 tys. dolarów czwartek, 10 stycznia ćwierćfinał gry pojedynczej: Diego Schwartzman (Argentyna, 3) - Yoshihito Nishioka (Japonia, Q) 6:1, 3:6, 7:6(1) Gilles Simon (Francja, 4) - John Millman (Australia) 7:5, 3:6, 7:6(3) Alex de Minaur (Australia, 5) - Jordan Thompson (Australia) 7:6(4), 6:3 Andreas Seppi (Włochy, 8) - Stefanos Tsitsipas (Grecja, 1) 4:6, 6:4, 6:4

ZOBACZ WIDEO Kulisy wyboru na najlepszego polskiego sportowca. "Kurek objął prowadzenie dwie minuty przed końcem"

Źródło artykułu: