Drużyna Europy znów przystąpi do meczu z ekipą Reszty Świata w bardzo mocnym zestawieniu. Tym razem tenisiści spędzą trzy dni w kraju Rogera Federera, którego agencja była inicjatorem rozpoczęcia rozgrywek o Puchar Lavera. Legendarny Rod Laver to jedyny człowiek, który dwukrotnie sięgnął po Klasycznego Wielkiego Szlema (1962, 1969).
W czwartek organizatorzy ogłosili, że do Genewy oprócz Federera przyleci również Rafael Nadal. Szwajcar i Hiszpan to odwieczni rywale, ale w 2017 roku połączyli swoje siły w ramach Pucharu Lavera i zagrali wspólnie debla. Tamto wydarzenie miało miejsce w Pradze i stworzyło niezwykłą atmosferę.
- Podczas meczu w Pradze wiedzieliśmy, że będzie czymś wyjątkowym połączenie w jednej drużynie tak wielkich mistrzów jak Rafa i Roger - powiedział kapitan Europy, Bjoern Borg. Szwed ma powody do zadowolenia, bowiem po zwycięstwach w Pradze i Chicago jego drużyna liczy na trzeci z rzędu triumf w Pucharze Lavera.
- Jestem podekscytowany, że kapitan Bjoern nominował mnie i Rafę do swojej drużyny. Mieliśmy świetny występ w Pradze, dlatego czymś wyjątkowym będzie móc z nim współpracować w Szwajcarii i starać się obronić nasz tytuł - stwierdził Federer. - Nie mogę się doczekać, aby zagrać w przyszłym roku w Genewie. Postaram się zrobić wszystko, aby nawiązać do naszego wspaniałego występu w Pradze - dodał Nadal.
W dniach 20-22 września 2019 roku mecze będą rozgrywane w hali Palexpo w Genewie. Kapitanowie Bjoern Borg i John McEnroe wybiorą do swoich drużyn po sześciu graczy.
ZOBACZ WIDEO Włodzimierz Zientarski wspomina wypadek Kubicy w F1. "Jego ojciec wybiegł ze studia"
Pisanie "super duet powraca" świadczy o braku niezależności mediów pod kierunk Czytaj całość