W III rundzie Miami Open 2018 Agnieszka Radwańska zmierzyła się z Simoną Halep. Przed starciem z Rumunką Polka miała bilans meczów 1-17 z liderkami rankingu. Jedyne zwycięstwo odniosła w 2012 roku, gdy w ćwierćfinale w Sydney była lepsza od Karoliny Woźniackiej. W sobotę w Miami krakowiaka poprawiła tę statystykę i pokonała Halep 3:6, 6:2, 6:3.
Kombinacja forhendu i drajw woleja dała Halep przełamanie na 2:0 w I secie. Świetnym returnem Radwańska natychmiast odrobiła stratę. Błąd forhendowy kosztował Polkę stratę serwisu w czwartym gemie. To nie był jednak początek dominacji liderki rankingu. Obie tenisistki miały problem z kontrolą uderzeń, popełniały sporo błędów. Żadna z nich nie potrafiła wyraźnie zaznaczyć swojej pozycji na korcie. W ich poczynania wkradał się chaos, gdy przechodziły z defensywy do ataku. W siódmym gemie Rumunka oddała podanie wyrzucając forhend. Końcówka należała do Halep. Po błędzie bekhendowym Polki liderka rankingu uzyskała przełamanie na 5:3. As dał tenisistce z Konstancy dwie piłki setowe. Wykorzystała drugą wygrywającym serwisem.
Genialny stop wolej i bekhend po linii przyniosły Radwańskiej przełamanie na 2:0 w II secie. Halep straciła koncentrację i coraz mocniej się irytowała. Tymczasem Polka złapała odpowiedni rytm, wzmocniła tempo uderzeń, posyłała głębsze piłki i ograniczyła liczbę błędów. Świetnym minięciem bekhendowym wykorzystała break pointa na 4:0. Rumunka nie zamierzała oddać seta bez walki i dwoma efektownymi returnami odrobiła część strat. Następnie od 15-40 zdobyła cztery punkty i zbliżyła się na 2:4. Na więcej jej rzetelna, świetnie czytająca grę Radwańska nie pozwoliła. Kończący return dał Polce piłkę setową w ósmym gemie. Set dobiegł końca, gdy zagubiona Halep popełniła prosty błąd przy siatce.
Na otwarcie III seta Rumunka uzyskała przełamanie genialnym bekhendem w odpowiedzi na dropszota Polki. W drugim gemie liderka rankingu od 0-30 zdobyła cztery punkty i prowadziła 2:0. Radwańska skarciła rywalkę za brak zdecydowania i minięciem forhendowym wyrównała na 2:2. Od tego momentu rozgorzała stojąca na wysokim poziomie zażarta batalia o każdy punkt. Polka obroniła break pointa wygrywającym serwisem, a następnie miała okazję na 4:2, ale Halep obroniła się drajw wolejem wymuszającym błąd. W końcówce zadrżała ręka Rumunce. Liderka rankingu wpakowała forhend w siatkę i Radwańska wyszła na 5:3. W dziewiątym gemie Polka od 15-30 zdobyła trzy punkty. Mecz dobiegł końca, gdy Halep wyrzuciła forhend.
W trwającym godzinę i 44 minuty meczu Radwańska pięć razy straciła podanie, a sama wykorzystała siedem z 11 break pointów. Przy drugim serwisie rywalki zdobyła 15 z 21 punktów. Polce naliczono 13 kończących uderzeń i 18 niewymuszonych błędów. Halep miała 31 piłek wygranych bezpośrednio i 44 pomyłki. Dla Rumunki był to siódmy start w Miami. Najlepiej spisała się w 2015 roku, gdy osiągnęła półfinał. Radwańska na Florydzie gra po raz 12. i pozostaje w grze o drugi tytuł (2012).
Radwańska wyszła na prowadzenie 6-5 w bilansie meczów z Halep. Rumunka po raz pierwszy w tym roku odpadła wcześniej niż w półfinale. Tenisistka z Konstancy triumfowała w Shenzhen i zaliczyła finał Australian Open. W najlepszej czwórce znalazła się również w Dosze i Indian Wells.
Polka odniosła pierwsze zwycięstwo nad tenisistką z Top 5 rankingu od Mistrzostw WTA 2016 (z Karoliną Pliskovą). W poniedziałek o trzeci w tym roku ćwierćfinał, po Auckland i Sydney, Radwańska zagra z Wiktorią Azarenką.
Miami Open, Miami (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy (Laykold), pula nagród 8,648 mln dolarów
sobota, 24 marca
III runda gry pojedynczej:
Agnieszka Radwańska (Polska, 30) - Simona Halep (Rumunia, 1) 3:6, 6:2, 6:3
[b]Program i wyniki turnieju kobiet
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Piękny mundial. Zdjęcie rosyjskiej modelki podbija sieć
[/b]
Radwańska-Azarenka czy ja się obudziłem aby na pewno w 2018 roku? :)
Powtórka z Melbourne mile widziana. :)