Johanna Konta pokonała Simonę Halep 6:7(2), 7:6(5), 6:4 i została pierwszą Brytyjką od 1978 roku, która awansowała do półfinału Wimbledonu. Ostatnia dokonała tego Virginia Wade. Słynna tenisistka pojawiła się we wtorek w loży królewskiej, aby wspierać swoją rodaczkę.
Nową liderką rankingu WTA zostanie w najbliższy poniedziałek Karolina Pliskova. Czeszka skorzystała na zwycięstwie Brytyjki. Gdyby to Halep awansowała do półfinału, wówczas to ona wspięłaby się na sam szczyt kobiecego rankingu.
Ćwierćfinałowe spotkanie lepiej rozpoczęła Halep. Po aucie rywalki Rumunka wypracowała sobie dwa break pointy z rzędu. Wygrywający return dał jej prowadzenie 2:0. Brytyjka momentami za bardzo się spieszyła, przez co popełniała sporo prostych błędów. Faworytka gospodarzy doczekała się swoich szans w siódmym gemie. Ku uciesze brytyjskiej publiczności na tablicy wyników szybko pojawił się remis 4:4. O losach całej partii zadecydował tie break, w którym lepsza okazała się podopieczna Darrena Cahilla.
Warto dodać, że w pierwszym secie Konta trafiała pierwszym podaniem na poziomie aż 89 procent (32 z 36). W drugiej partii nie doszło do ani jednego przełamania, jednak to Halep cały czas była pod presją - w sumie obroniła aż cztery break pointy. W tie breaku Rumunka objęła prowadzenie najpierw 3:1, a nieco później 5:4 z przewagą mini breaka. W samej końcówce niesiona dopingiem własnej publiczności Konta popisała się znakomitymi zagraniami, przede wszystkim bekhendem po krosie przy setbolu i wyszarpała tę partię.
Chwila słabości w piątym gemie trzeciego seta kosztowała Halep bardzo, bardzo dużo. Kilka błędów Rumunki dało Koncie przełamanie, którego podopiecznej Cahilla nie udało się już odrobić. Pewna swego reprezentantka gospodarzy utrzymała nerwy na wodzy i po raz pierwszy w karierze awansowała do półfinału Wimbledonu. Atmosfera na korcie centralnym była tak napięta, że w trakcie piłki meczowej kibice wręcz krzyczeli, co najprawdopodobniej przyczyniło się do prostego błędu Rumunki.
W całym spotkaniu Konta zanotowała 48 winnerów i 36 błędów. Halep natomiast popisała się 26 uderzeniami bezpośrednio wygranymi i pomyliła się dziewięć razy. Brytyjka zdobyła w meczu tylko o dwie piłki więcej od Rumunki. Poojedynek trwał dwie godziny i 38minut.
Jeśli Konta pokona w czwartek Venus Williams, wówczas znajdzie się w Top 5. Wcześniej takiej sztuki dokonały tylko trzy Brytyjki.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu kobiet 12,180 mln funtów
wtorek, 11 lipca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Johanna Konta (Wielka Brytania, 6) - Simona Halep (Rumunia, 2) 6:7(2), 7:6(5), 6:4
Program i wyniki turnieju kobiet
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #4: Tybura chce walki z Huntem (WIDEO)
Coś Ty zrobiła ??
Ściana płaczu !
VEE nie daj się!
A Garbinie po Wimbledonie tradycyjnie będzie syf grała... Ryba jak na czarnego konia przystało pewnie t Czytaj całość
0:7 bilans nowej liderki rankingu z Radwą hahahahha komedia!
Venus albo Garbi po tytuł... Czytaj całość