Novak Djoković nie może się już doczekać pierwszego meczu od dłuższego czasu. Serb bowiem po sensacyjnej porażce w III rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu nieco odpoczął od tenisa.
- Niczego nie oczekuję - powiedział Djoković. - Staram się przygotować najlepiej, jak potrafię. Przez wczesną porażkę w Wimbledonie miałem trochę więcej czasu dla rodziny. Mogłem również wszystko sobie poukładać i zacząć treningi na kortach twardych, które lubię najbardziej. Czekam z niecierpliwością na swoje występy.
Broniący punktów za finał w Kanadzie Serb trafił do jednej połówki z największą nadzieją gospodarzy, Milosem Raoniciem. - [Milos] jest z pewnością jednym z tych tenisistów, którego będziemy widzieć jeszcze częściej w przyszłości. Pracuje bardzo ciężko, a w jego zespole jest John McEnroe. Dąży do tego, aby być coraz lepszym zarówno na korcie, jak i poza nim - dodał.
ZOBACZ WIDEO Aleksander Dzięciołowski: to będą najlepsze IO lekkoatletów od 16 lat (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}