ATP Buenos Aires: David Ferrer zakończył serię Fabio Fogniniego, trzeci tytuł z rzędu Hiszpana

David Ferrer trzeci rok z rzędu nie znalazł pogromcy w turnieju ATP w Buenos Aires. Hiszpan zdobył tytuł bez straty seta, w niedzielnym finale przerywając serię wygranych meczów Fabio Fogniniego.

Fabio Fognini przystępował do finału turnieju ATP w Buenos Aires notując serię dziesięciu wygranych meczów z rzędu. David Ferrer także kontynuował fantastyczną passę, 14 kolejnych wygranych spotkań w Cop Claro.

W niedzielę jedna z dwóch imponujących serii musiała dobiec końca. I tym pechowcem okazał się Włoch. Wygrana w finale przypadła Ferrerowi, który zwyciężył 6:4, 6:3 i został pierwszym w historii tenisistą, który trzy sezony z rzędu triumfował w imprezie w Buenos Aires. Jest to zarazem szósta kolejna wygrana tenisisty pochodzącego z Hiszpanii w jedynym argentyńskim turnieju rangi ATP World Tour.

Ferrer, który pod nieobecność Rafaela Nadala był najwyżej rozstawiony tenisistą tegorocznej edycji Copa Claro, finałowe spotkanie rozpoczął od trzech wygranych gemów. Fognini, który w półfinale z Tommym Robredo znalazł się ledwie dwie piłki od porażki, rozkręcił się po niemrawym starcie i wyrównał na 3:3.

Końcówka pierwszej odsłony należała do Hiszpana. Ferrer wykorzystał słabszy moment przeciwnika, który w tym fragmencie gry nie stronił od niewymuszonych pomyłek. Podwójny błąd serwisowy Włocha dał tenisiście z Walencji piłkę setową, przy której Fognini posłał bekhend w korytarz deblowy.

W secie drugim obaj tenisiści toczyli wyrównaną walkę, lecz w decydujących momentach regularność Ferrera znów wzięła górę nad brawurą reprezentanta Italii. Fognini w szóstym gemie jeszcze obronił się przed przełamaniem, lecz w ósmym oddał podanie. Serwujący po zwycięstwo Hiszpan pewnie dokończył dzieła i mógł celebrować trzeci z rzędu triumf w Buenos Aires, a zarazem 21. turniejowy skalp w całej karierze i pierwszy w tym sezonie.

Natomiast Fognini, ubiegłotygodniowy mistrz z Vina del Mar, dla którego był to siódmy finał w karierze (ma na koncie trzy tytuły), nie wykorzystał szansy na awans na najwyższe w karierze, 13. miejsce w rankingu.

Swoje pozycje rankingowe i Fognini, i Ferrer będą mogli poprawić w Rio de Janeiro, dokąd udadzą się,wprost z Argentyny, by w przyszłym tygodniu rywalizować w turnieju rangi ATP World Tour 500, w którym wystąpi również Nadal.

Tytuł w grze podwójnej w Buenos Aires przypadł tenisistom z Półwyspu Iberyjskiego, Marcelowi Granollersowi i Markowi Lopezowi. Rozstawieni z numerem pierwszym Hiszpanie pokonali w meczu o tytuł oznaczonych "czwórką" Pablo Cuevasa i Horacio Zeballosa 7:5, 6:4.

Copa Claro, Buenos Aires (Argentyna)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 488,8 tys. dolarów
niedziela, 16 lutego

finał gry pojedynczej:

David Ferrer (Hiszpania, 1/WC) - Fabio Fognini (Włochy, 2) 6:4, 6:3

finał gry podwójnej:

Marcel Granollers (Hiszpania, 1) / Marc López (Hiszpania, 1) - Pablo Cuevas (Urugwaj, 4) / Horacio Zeballos (Argentyna, 4) 7:5, 6:4

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (4)
avatar
Gringox8x
16.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taki maly ferrer a takiego duzego i glupiego janowicza leje w kazdym spotkaniu buagahahahahah:D 
avatar
Simply the best
16.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech się dziecko cieszy, w turniejach obsadzonych przez top10 nie ma najmniejszych szans
Errani czy Ferrer to jedno i to samo Ferrari 
avatar
RvR
16.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nihil novi sub sole :)