ATP Tokio: Raonic nie zwalnia tempa, Nishikori z Almagro w ćwierćfinale

Milos Raonic kontynuuje swoją zwycięską serię. Kanadyjczyk w II rundzie turnieju ATP w Tokio pewnie wygrał z Jeremym Chardym. W 1/4 finału zagrają także Kei Nishikori i Nicolas Almagro.

Mistrz ubiegłotygodniowego turnieju w Bangkoku i ubiegłoroczny finalista tokijskich zmagań, Milos Raonić, pewnie zameldował się w ćwierćfinale tegorocznej edycji międzynarodowych mistrzostw Japonii. Rozstawiony z numerem trzecim Kanadyjczyk pokonał 6:4, 6:3 Francuza Jeremy'ego Chardy'ego, notując szósty wygrany mecz z rzędu.

O sukcesie Raonicia zadecydowała znakomita postawa przy własnym podaniu. Urodzony w Czarnogórze reprezentant Kanady w ciągu 76-minutowego spotkania posłał 17 asów serwisowych, po trafionym pierwszym podaniu wygrał aż 28 z 30 rozegranych punktów. Chardy nie miał ani jednej szansy na przełamanie, a sam dwukrotnie, po jednym razie w każdym z setów, został przełamany przez 22-letniego rezydenta Monte Carlo.

Przeciwnikiem pierwszej rakiety Kanady w walce o półfinał będzie Lukáš Lacko, który gra w głównej drabince turnieju jako tzw. lucky loser (Lacko przegrał w kwalifikacjach z Ryanem Harrisonem, ale zastąpił Michaela Llodrę, który musiał zrezygnować z występu w Tokio, bowiem uległ niegroźnemu wypadkowi samochodowemu). Słowak wygrał z francuskim kwalifkantem, Edouardem Rogerem-Vasselinem, 7:5, 6:4 w niespełna półtorej godziny.

Obrońca tytułu z zeszłego sezonu, Kei Nishikori, po strasznych męczarniach w I rundzie, gdzie wysoko przegrywał z Jürgenem Melzerem i był krok od niespodziewanej porażki, w 1/8 finału pewnie poradził sobie z Feliciano Lopezem. Leworęczny madrytczyk poważnie zagroził Japończykowi tylko w pierwszym secie, w którym dwukrotnie przełamał serwis turniejowej "czwórki". Partia otwarcia znalazła swoje rozstrzygnięcie w tie breaku, wygranym przez reprezentanta gospodarzy 7-4. W drugiej odsłonie Hiszpan nie miał już nic do powiedzenia i nie ugrał nawet gema.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Fenomenalną dyspozycję serwisową w meczu z Horacio Zeballosem zaprezentował Nicolás Almagro. Rozstawiony z numerem szóstym Hiszpan zanotował 11 asów serwisowych, po trafionym pierwszym podanie przegrał zaledwie jeden z 25 rozegranych punktów i wygrał z Argentyńczykiem 6:4, 6:2 w 64 minuty.

- Grałem dziś bardzo dobrze i jestem szczęśliwy z tego zwycięstwa. Myślę, że mój serwis funkcjonował znakomicie i cieszę się, że zagram w kolejnej rundzie - przyznał Almagro, który z Nishikorim, swoim ćwierćfinałowym rywalem, przegrał jedyną dotychczas rozegraną konfrontację.

Rakuten Japan Open Tennis Championships, Tokio (Japonia)
ATP World Tour 500, kort twardy, pula nagród 1,297 mln dolarów
czwartek, 3 października

II runda gry pojedynczej:

Milos Raonić (Kanada, 3) - Jérémy Chardy (Francja) 6:4, 6:3
Kei Nishikori (Japonia, 4) - Feliciano López (Hiszpania) 7:6(4), 6:0
Nicolás Almagro (Hiszpania, 6) - Horacio Zeballos (Argentyna) 6:4, 6:2
Lukáš Lacko (Słowacja, LL) - Édouard Roger-Vasselin (Francja, Q) 7:5, 6:4

Komentarze (5)
avatar
basher
3.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Lacko! 
avatar
RvR
3.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Delpo vs Kei SF coraz bliżej :) 
Alk
3.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pierwsza piłka stracona przy pierwszym podaniu w pierwszym secie, druga piłka stracona przy pierwszym podaniu w drugim secie - nie mogę się doczekać, aż zobaczę meczyk Rao wieczorem :D