ATP Sankt Petersburg: Kłopoty Jużnego na otwarcie, życiowy sukces 17-latka z Rosji

Michaił Jużny niespodziewanie stracił seta w meczu I rundy turnieju ATP w Sankt Petersburgu z Asłanem Karacewem. Życiowy sukces odniósł 17-letni Karen Chaczanow, pokonując Victora Hanescu.

Po emocjach związanych z Pucharem Davisa, tenisiści wracają do rywalizacji w rozgrywkach ATP World Tour. Jednym z dwóch turniejów odbywających się w tym tygodniu jest St.Petersburg Open w rosyjskim Sankt Petersburgu. Impreza, w której przed laty chętnie występowali czołowi tenisiści świata, na liście zwycięzców widnieją nazwiska Andy'ego Murraya, Marata Safina, czy też Gustavo Kuertena, obecnie nie może pochwalić się tak znakomitą obsadą.

Jedną z największych gwiazd tegorocznej edycji i zarazem faworytem miejscowej publiczności jest Michaił Jużny. I to właśnie występ 31-letniego moskwianina był największą atrakcją pierwszego dniu turnieju. Jużny, najlepszy obecnie rosyjski tenisista, miał nieoczekiwane problemy ze swoim rodakiem, klasyfikowanym dopiero na 334. miejscu w rankingu ATP, Asłanem Karacewem.

20-letni Karacew, dla którego był to debiutancki mecz na poziomie ATP World Tour, grał z o wiele bardziej znanym rodakiem bez najmniejszych kompleksów i zapisał na swoje konto pierwszego seta, wygrywając w tie breaku 7-5. Jednak Jużny nie pozwolił 11 lat młodszemu rywalowi na więcej. Przejął kontrolę na placu gry i wygrał zarówno drugą, jak i trzecią odsłonę, 6:2, a cały mecz trwał dwie godziny i 11 minut.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

To, czego nie udało się zrobić Karacewowi, dokonał Karen Chaczanow. 17-letni Rosjanin, w swoim debiucie w najwyższym cyklu rozgrywkowym, sensacyjnie poradził sobie z doświadczonym Rumunem Victorem Hanescu. Chaczanow, który jest nieklasyfikowany w rankingu ATP i gra w głównej drabince dzięki dobre woli organizatorów, którzy przydzielili mu dziką kartę, od samego początku prezentował bardzo ciekawy tenis, grał ofensywnie i wybierał nieszablonowe rozwiązania.

Reprezentant gospodarzy wykazał się także olbrzymią wytrzymałością psychiczną. Po wygraniu pierwszego seta w tie breaku, w drugim, przy wyniku 5:4, serwował po zwycięstwo w meczu, ale został przełamany, mimo prowadzenie w gemie 30-0. To nie złamało Chaczanowa, który ciągle grał jak rutyniarz. W 12. gemie, w pięknym stylu, oddalił trzy piłki setowe i doprowadził do tie breaka, którego zapisał na swoje konto i sprawił wielką sensację odsyłając z kwitkiem niekwestionowanego faworyta tego spotkania, jakim był Rumun.

W ostatnim poniedziałkowym pojedynku Andriej Gołubiew, Rosjanin reprezentujący barwy Kazachstanu, wygrał 6:7(3), 6:3, 6:1 z utalentowanym Niemcem, Janem-Lennardem Struffem, który wciąż musi poczekać na premierowe zwycięstwo w głównym cyklu, na nawierzchni innej niż ceglana mączka.

St. Petersburg Open, Sankt Petersburg (Rosja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 445,7 tys. dolarów
poniedziałek, 16 września

I runda gry pojedynczej:

Michaił Jużny (Rosja, 2) - Asłan Karacew (Rosja, WC) 6:7(5), 6:2, 6:2
Andriej Gołubiew (Kazachstan) - Jan-Lennard Struff (Niemcy) 6:7(3), 6:3, 6:1
Karen Chaczanow (Rosja, WC) - Victor Hănescu (Rumunia) 7:6(4), 7:6(4)

Komentarze (7)
avatar
qasta
17.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teraz w Św.Pitrze na kort wychodzi Mateusz Kowalczyk wraz z nowym partnerem Igorem Zelenay. Chłopaki wychodzą właściwie na ścięcie a może go dokonać Verdasco wraz z Marrero, pi Czytaj całość
Alk
17.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Karacew? Taki Fabrice Santoro dla bardzo ubogich. Jak śmiga tym dwuręcznym forhendem to żal patrzeć, na futures to ma szanse sobie pomachać, ale przy takich technikach to trzeba biegać, biegać Czytaj całość
avatar
tenisfan
16.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Ruscy pokazali nowe talenty? Karacew, Chaczanow nie słyszałem nigdy o nich. Zwycięstwo tego drugiego robi wrażenie, ale znając Hanescu nie zdziwiłbym się gdyby po prostu sprzedał ten mecz.