Puchar Federacji: Serena przegrała seta, USA i Australia powalczą w barażu

Amerykanki pokonały Białorusinki 5:0 i powalczą o powrót do Grupy Światowej Pucharu Federacji. Wynik został rozstrzygnięty po trzech grach, gdy Serena Williams (WTA 12) wygrała z Anastazją Jakimową (WTA 65) 5:7, 6:1, 6:1.

W tym artykule dowiesz się o:

Jakimowa zastąpiła kontuzjowaną mistrzynię Australian Open i nową liderkę rankingu Wiktorię Azarenkę, która w ten weekend nie była w stanie wystąpić z powodu problemów z plecami. Bilans gier Sereny w Pucharze Federacji (był to jej pierwszy występ od 2007 roku) to teraz 9-0 (dzień wcześniej pokonała Olgę Goworcową). Po raz pierwszy od ubiegłorocznego US Open w oficjalnym meczu pokazała się Venus Williams, która wspólnie z Liezel Huber ustaliła wynik meczu na 5:0. Amerykanki, rekordzistki pod względem liczby triumfów w rozgrywkach (17), w ubiegłym sezonie przegrały baraż z Niemkami i po raz pierwszy w historii zostały zdegradowane do Grupy Światowej II.

Szansę walki o powrót do elity otrzyma Japonia (po raz ostatni grała w niej w 2007 roku), która pokonała Japonię 5:0. O wyniku czterech z pięciu gier decydował trzeci set, a zwycięstwo przypieczętowała Ayumi Morita (WTA 64), która pokonała Polonę Hercog (WTA 36) 3:6, 7:6(6), 6:1. W decydującej partii Japonka wyszła na 5:0 w pięciu gemach przegrywając tylko sześć piłek. Słowenka w tym czasie grała już z kontuzją nogi i bólem szyi. Triumfator rozgrywek z 2002 roku Słowacja za sprawą dwóch punktów Danieli Hantuchovej (WTA 20) pokonała mającą w swoim dorobku dwa tytuły Francję.

O powrót do Grupy Światowej grać będzie też Australia (w rozgrywkach triumfowała siedem razy), dla której dwa punkty zdobyła mistrzyni US Open 2011 Samantha Stosur (WTA 5). Zwycięstwo reprezentantkom kraju kangurów dała Jarmila Gajdošová (WTA 40), która w czwartej grze meczu ze Szwajcarią pokonała Amrę Sadiković (WTA 219) 6:3, 3:6, 8:6. Australijka prowadziła 6:3 i 2:0, lecz ambitna 22-letnia rywalka postawiła jej zacięty opór. Dzień wcześniej Gajdošová przegrała III seta ze Stefanie Vögele 6:8.

GRUPA ŚWIATOWA II

USA - Białoruś, DCU Center, Worcester, kort twardy (Premier) w hali, Massachussetts

sobota
gra 1.: Christina McHale - Anastazja Jakimowa 6:0, 6:4
gra 2.: Serena Williams - Olga Goworcowa 7:5, 6:0

niedziela
gra 3.: Serena Williams - Anastazja Jakimowa 5:7, 6:1, 6:1
gra 4.: Christina McHale - Daria Kustowa 6:0, 6:1
gra 5.: Liezel Huber / Venus Williams - Daria Kustowa / Anastazja Jakimowa 6:1, 6:2

Stan meczu: USA wygrały 5:0

Japonia - Słowenia, Bourbon Beans Dome, kort twardy (Decoturf) w hali, Hyogo

sobota
gra 1.: Kimiko Date-Krumm - Polona Hercog 2:6, 6:4, 6:2
gra 2.: Ayumi Morita - Nastja Kolar 2:6, 6:4, 6:3

niedziela
gra 3.: Ayumi Morita - Polona Hercog 3:6, 7:6(6), 6:1
gra 4.: Kurumi Nara - Petra Rampre 6:4, 6:4
gra 5.: Rika Fujiwara / Ayumi Morita - Nastja Kolar / Petra Rampre 6:3, 5:7, 6:0

Wynik meczu: Japonia wygrała 5:0

Słowacja - Francja, Aegon Arena, kort twardy (Latex-ite) w hali, Bratysława

sobota
gra 1.: Daniela Hantuchová - Pauline Parmentier 5:7, 6:1, 9:7
gra 2.: Dominika Cibulková - Virginie Razzano 4:6, 4:6

niedziela
gra 3.: Dominika Cibulková - Pauline Parmentier 6:4, 6:3
gra 4.: Daniela Hantuchová - Alizé Cornet 6:3, 6:4
gra 5.: Magdaléna Rybáriková / Jana Čepelová - Virginie Razzano / Kristina Mladenović 1:6, 2:6

Wynik meczu: Słowacja wygrała 3:2

Szwajcaria - Australia, Forum Fribourg, kort ziemny w hali, Fribourg

sobota
gra 1.: Timea Bacsinszky - Samantha Stosur 2:6, 5:7
gra 2.: Stefanie Vögele - Jarmila Gajdošová 6:0, 6:7(8), 8:6

niedziela
gra 3.: Stefanie Vögele - Samantha Stosur 3:6, 2:6
gra 4.: Amra Sadiković - Jarmila Gajdošová 3:6, 6:3, 6:8
gra 5.: Belinda Bencić / Amra Sadiković - Casey Dellaqua / Jelena Dokić 5:7, 4:6

Wynik meczu: Australia wygrała 4:1

Zwycięzcy zagrają w barażu o Grupę Światową

Komentarze (1)
rico-kaboom
6.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taa problemy z plecami Azarenki. Leniwcowi się nie chciało zagrać dla swojego kraju, bo pieniędzy za to żadnych nie ma. Zasadniczo się nie dziwie, bo takiego kraju jak Białoruś to też bym nie c Czytaj całość